Sandy01 - 2013-01-01, 14:32 Temat postu: Mysz, nawrót zmian grzybicznych, stan do?? powa?ny Moja Sandy niedawno pozby?a si? grzybicy, jednak jak wida?, nie do ko?ca. Par? tygodni temu zauwa?y?am nawrót tej choroby ( takie same liniej?ce placki), zacz??am stosowa? clotrimazolum, który raczej nie pomóg?; nast?pnie imaverolum. Wydawa?o si?, ?e nast?pi?a poprawa, jednak dzisiaj po powrocie do domu z Sylwestra, dozna?am szoku. Sandy skóra odchodzi wr?cz ogromnymi p?atami, na których jest sier??. Skóra bardzo si? ?uszczy,a sier?? jest bardzo matowa. Ogólny widok - przera?aj?cy. Obecnie kompletnie nie wiem co mam robi?. Oczywi?cie w gr? wchodzi jak najszybsza wizyta u weta. Z uwagi na jej wiek - ponad 2,5 roku i niedomaganie w ?apkach zacz??am si? zastanawia?, czy nie lepiej b?dzie jej na staro?? skróci? cierpienia.. Bo nie wiem czy jest sens, by leczy? jeszcze tak star? mysz,w takim stanie.. Prosz? bardzo was o porad?, bo jest mi bardzo jej ?al i ju? kompletnie nie wiem co robi?.. lilith - 2013-01-01, 16:59 wydaje mi sie iz to jest ogolne niedotlenieni organizmu spowodowane zlym krazeniem , zwiazanym ze staroscia , co spowodowalo martwice skory , mysle ze konsultacja z wetem i mozliwe ze juz nei da sie bidulce pomoc , ponad 2,5 roku to piekny wiek , nie warto zeby sie tak bardzo meczyla na koniec zycia  , daj znac po wecie co tam
Ira - 2013-01-01, 17:38
2,5 roku to co? niesamowitego, u mnie ?adna mycha nie doczeka?a jeszcze 2 latek. Ja te? uwa?am, ?e nadesz?a pora, aby pozwoli? jej odpocz?? 
Sandy01 - 2013-01-01, 18:38 Obecnie ?yje ona, i jej brat bli?niak (mieszkaj?cy u dziewczyny od której bra?am myszki). Niedawno odesz?a ich matka, ta dopiero by?a wiekowa.. 
siwa - 2013-01-01, 23:06 Bardzo wiekowy mysiak, znawc? nie jestem ale popieram wizyte u weta i ewentualnie godne odej?cie... czekam na wiesci. Ira - 2013-01-01, 23:34 Sandy01 -mo?e jednak pomyli?a? wiek mysi?, bo 27.12.2011r pisa?a?:
14.02.2012r pisa?a?:
Mo?e myszka ma 1 rok, a nie 2,5 - a to jest szalona ró?nica, mnie a? trudno jest uwierzy? w taki wiek u myszki, one ?yj? du?o krócej, zreszt? z Twoich postów wynika co? innego... lilith - 2013-01-02, 05:44 owszem samcom zdarza sie dozyc 2,5 roku , mialam takie ale samice zdecydowanie tyle nie zyja. moze wlascicielka nam wyjasni  moze to pomylka
Ira - 2013-01-02, 08:29 Ja my?l?, ?e wiek myszki jest bardzo wa?ny. Je?eli ma 1 rok, to nale?y j? leczy?, bo jeszcze ma przed sob? ok. 6-10 miesi?cy ?ycia, a mo?e uda si? jeszcze d?u?ej. Je?eli jednak ma 2,5 roku, w co ja nie mog? uwierzy? i pierwsze leczenie nie pomog?o, to szkoda j? ponownie wozi? po wetach, smarowa?, robi? zastrzyki... bo jej dni s? ju? policzone, nie zosta?o ich du?o - wówczas lepiej pozwoli? myszce odej?? bez stresu i cierpienia
lilith - owszem samce ?yj? nieco d?u?ej, ale tutaj jest samiczka, st?d w?a?nie jest moje zaskoczenie. Ja w d?u?szy wiek samiczki uwierzy?am thorstunia, bo jej Hermi ?y?a 2 lata i 5 miesi?cy i 11 dni - i to potwierdzi? wet, który leczy? myszk? (wet dane myszki i leki wpisuje do kompa, myszk? leczy? kilka razy: od urodzenia a? do ?mierci). Wet sam do mnie zagada?, ?e leczy? myszk?, która tak d?ugo ?y?a. Od razu zorientowa?am si?, ?e chodzi o Hermi. Jednak nawet dla weta by?o to zaskoczenie, bo samiczki nie ?yj? tak d?ugo no, ale mo?e zdarzy? si? jaki? mi?y wyj?tek 
s? przecie? ludzie, którzy ?yj? ponad 100lat
Sandy01 - 2013-01-02, 18:29 niee, myszka mia?a ju? troch? ?y?a jak j? bra?am. Faktycznie, pisa?am t? wiadomo?? w tamtym czasie, ale myszki nie mia?am "zaraz" po urodzeniu. by?a ju? doros?a Dziewczyna od której j? bra?am niedawno w rozmowie mi powiedzia?a ?e "ona ju? chyba ze 2.5 roku bedzie miala!"
Jednak teraz, jak zmusi?y?cie mnie do pozaszkolnego my?lenia, to sama w?tpi?, ?e ma a? tyle lat.. ale z moich obecnych oblicze? wynika ?e ma rok i 11 miesi?cy. Ale i tak jestem bardziej nastawiona na ratowanie jej ni? na ?mier?, nawet je?li mia?aby to 2,5 roku. PS> Wybaczcie ten okropny b??d.. 
Ira - 2013-01-02, 18:52
To jeszcze raz przypomn? Twój post z 14.02.2012r , bo mi nadal nie pasuje:
Twój post z 15.02.2012:
Wed?ug mnie Twoja myszka ma niewiele ponad rok, policz jeszcze raz, bo co? matma i Twoje posty mi nie pasuj? albo kole?anka nie poda?a prawdziwej daty urodzenia
W ka?dym b?d? razie ?ycz? myszce zdrówka i napisz co tym razem powiedzia? wet i czy pomaga Sandy01 - 2013-01-02, 21:13 Niestety dzi? nie mog?am i?? do weta, bo wczoraj jeszcze my?la?am ?e mam wolne.. okaza?o si? jednak ?e musz? stawi? si? w szkole. Wróci?am do?? pó?no, a lecznica by?a dzi? otwarta krócej dzi?, bo ?roda. Jutro id? na pewno, nawet zwalniam si? z lekcji. Lillith poleci?a mi, ?eby nawodni? mysi? zastrzykiem z soli fizjologicznej, ale ona ju? wie jak si? potoczy?o latanie po aptekach.. Da?am wi?c ma?ej troszk? elektrolitów do wody i jest ra?niejsza, jednak pyszczek wy?ysia? nieco bardziej :c Do??czam zdj?cia: 
e_wisniewska - 2013-01-02, 21:16 oo rany biedna ;( Ira - 2013-01-02, 21:16 O kurcze, paskudnie to wygl?da Dobrze by?oby pobrac zeskrobin? pod mikroskop i oczywi?cie w?oski te?. Chyba mysi? to nie sw?dzi, bo nie widz? ranek, tylko ?yse placki. Mo?e zatem jest to jakis stan zapalny skóry?
[ Dodano: 2013-01-02, 21:25 ] Ja bym da?a myszce 1 kropelk? iwermektyny na ow?osione miejsce karku (po 7-10 dniach powtórka), smarowa?a przez 5-7 dni Tridermem, który jest przeciwzapalny, przeciwbakteryjny, przeciwgrzybiczy i przeciw?wi?dowy (wydawany na recept?) oraz dawa?a myszce Unidox albo enroxil do picia (ja daj? w ?mietance) Sandy01 - 2013-01-02, 21:28 Te? tak my?l?, no stara bardzo nie jest wi?c ?ysienie ze staro?ci wykluczone (juz si? pok?óci?am z dziewczyn? od myszek przez pytania o dok?adn? dat? urodzenia, chyba by?am jeszcze wtedy za g?upia i nie patrzy?am od kogo bior?.. :s). Myszka si? drapie, ale ?rednio cz?sto. Wcze?niej mia?a wy?ysia?y bok i cz??? g?ówki przez grzyba, który weterynarz kaza? leczy? imaverolem. Po 3 tygodniach zesz?o, bez ?ladu. Teraz min??o kilka miesi?cy od tego.. Dodam, ?e jak wida? na zdj?ciach, wczoraj mia?a jeszcze sier?? wokó? oczu. Dzi? juz nie ma. 
Ira - 2013-01-02, 21:33 Jak zesz?o bez ?ladu, to powtórz to samo. Mo?e grzyb przetrwa? na jaki? zabawkach, teraz sie rozmnozy? i ponownie sieje spustoszenie Ja tylko nie wierz? w clotrimazolum, bo jest s?aby |
||||||||||||||||||
