Jaghut - 2012-12-11, 13:05 Temat postu: Nelson Dzisiaj rano Nelson przegra? swoj? walk?. Wci?? wydaje mi si?, ?e to wszystko nie mo?liwe. Brakuje mi go, jakby z t? ma?? myszk? umar? jaki? kawa?ek mnie. Dzi?kuj? Ci, za ka?dy dzie?, w którym by?e? ze mn?, za wszystkie rado?ci i smutki. Czuj?, ?e Ci? zawiod?am, ?e mog?am zrobi? co? wi?cej. By?e? bardzo dzieln? ma?? myszk?, która cierpliwie znosi?a ca?y swój ból. Mam nadziej?, ?e tam, gdzie teraz jeste?, czujesz si? szcz??liwy. zuza911 - 2012-12-11, 13:22 Oboje walczyli?cie dzielnie. Trzymaj si?! Dla Nelsona [*] Anonymous - 2012-12-11, 13:34 Wyj??a? go ze stanu krytycznego, dobrze wiesz, ?e zrobi?a? co mog?a? aby podarowa? mu kolejne tygodnie ?ycia. ?ciskam. ['] MadziaLena - 2012-12-11, 13:41 [*] Patrycjaa - 2012-12-11, 16:24 Przykro.. ['] Trzymaj si?. Zumi - 2012-12-11, 16:41 [*] Hurricane - 2012-12-11, 16:53 ['] Kasumi - 2012-12-11, 17:20 strasznie przykro ;( ['] Laraine - 2012-12-11, 20:41 [*] e_wisniewska - 2012-12-12, 00:00 masakra ;( [*] NIE!! NIE!! NIE!! NIECH TA CZARNA SERIA SI? SKO?CZY!!!!! 
kiniaczek31 - 2012-12-12, 14:13 Zegnaj Nelsonku [*] by?e? dzielny ! Kochana trzymaj si? . Jaghut - 2012-12-13, 20:42 Strasznie za nim t?skni?, w ogóle nie potrafi? sobie poradzi? z tym, co si? sta?o. Czuj? si? winna, bo mog?am go jako? uratowa?. W noc przed zacz?? grucha?, wi?c standardowo da?am mu furasemid. Nie za bardzo pomog?o, wi?c postanowili?my, ?e rano mój ch?opak pójdzie z nim do weterynarza, bo ja musia?am i?? na zaj?cia. Medicavet jest czynny dopiero od 10. Bartek naszykowa? transporterek i poszed? wzi?? prysznic, a jak sko?czy?, to ju? Nelson le?a? martwy w klatce. Nie my?la?am, ?e stan Nelsona jest tak ci??ki, bo oddycha? ?adnie boczkami, nie schud?, nie mia? nastroszonej ?mierci. Tak chcia?abym cofn?? czas. Jaghut - 2013-05-31, 23:00 Temat postu: Piratka 
vernille - 2013-05-31, 23:01 ojej... to ta, której nie wiadomo co by?o? szkoda mysi...
aShadow - 2013-05-31, 23:13 przykro mi... |
||||||
