Cathi - 2012-07-04, 10:43 Temat postu: Kropka 
Chyba dosta?am najlepsz? nauczk? by nie kupowa? myszy w zoologu. Kupi?am 2 i obie zdech?y. Zosta?a ju? tylko Odetka i musz? pomy?le? nad towarzystwem dla niej. Nie jedzie nikt z hodowców do ?odzi? Ja teraz nie mam do tego g?owy. Z wszystkich 3 myszy Kropk? kocha?am najbardziej. A teraz musz? si? zebra? do kupy i i?? do pracy:( MadziaLena - 2012-07-04, 10:51 [*] przykro Adrian 2583 - 2012-07-04, 11:11 Bardzo mi przykro  dla Kropki [*]
Katie6648 - 2012-07-04, 11:31 Biedulka
dla Kropeczki [*] Weronika - 2012-07-04, 12:48 Biedna [*]
Laraine - 2012-07-04, 14:37 Bardzo mi przykro [*] W ?odzi s? samiczki do adopcji z Vivy. Mo?e o tym pomy?l. Saris - 2012-07-04, 14:51 Dla myszki [*] Cathi - 2012-07-05, 01:15 Laraine, wiem, ?e s? ale dosta?am ju? swoj? nauczk? i obieca?am sobie nigdy wi?cej laborki. Ja si? za bardzo przywi?zuje by znowu to prze?ywa?. W?adzia - 2012-07-05, 08:53 Cathi, ja uwa?am, ?e nie ma regu?y, moje laborantki maj? ponad 10 miesi?cy i do tej pory mychy, które straci?am to by?y z hodowli. Gienia nigdy nie chorowa?a, nie licz?c regularnego odrobaczania i zapalenia spojówek. Z W?adzi? by?o troch? inaczej, ale jest bardzo silna i szybko wychodzi ze z?ego stanu, co zdarzy?o si? ca?e dwa razy. Tak wi?c nie ma co generalizowa?, bo ogólnie si? przyj??o, ?e laborki zdrowotnie s? gorsze, ale dla mnie nie ma wyj?tków. Tak samo mo?e odej?? myszak hodowlany z niewyja?nionych przyczyn jak i laborka. Ja te? mam z vivy szkudniki, s? zdrowe i licz?, ?e tak zostanie. Ale wiadomo, choroba to loteria, a wychodzenie z za?o?enia, ?e hodowlana mysz b?dzie zdrowotnie lepsza, mo?e tylko przynie?? niepotrzebne rozczarowania. Tak wi?c, przemy?l jeszcze raz zanim podejmiesz decyzj? 
Laraine - 2012-07-05, 14:41 Cathi, a tu bym akurat nie stosowa?a takiego podzia?u. Mój Czesio (laborek) ?y? 2 lata, a Rolfo (mysz rasowa) ciut ponad rok... Nikt Ci nie da gwarancji, ?e mysz rasowa po?yje d?u?ej ni? laborka. Cathi - 2012-07-05, 15:53 Wiem. Po prostu tak si? teraz czuj?. Szkoda, ?e teraz nie ma w ?odzi wystawy. Moja mama na ostatniej zakocha?a si? w jakiej? myszy i ?atwiej by by?o co? wybra? na ?ywo. Bo nasze pragnienia co do Black tan by?y sprecyzowane wi?c szuka?o si? ?atwo a teraz nawet nie wiem co szuka? ale chcia?abym jak?? mysze która mnie zachwyci by mia?a u mnie lepszy start. Mo?e jakiego? Blue z foxem albo bandedem poszukam. To ostatnio nam si? podoba?o ale wtedy mia?am ju? za du?o myszy a teraz musz? znale?? towarzystwo dla mojej samotniczki:( Mo?e do Agnieszki napisz? bo widzia?am, ?e w tych jej myszach do wydania jaki? blue banded chyba by? a z Wroc?awia mog?abym sobie transport za?atwi?. Katie6648 - 2012-07-05, 16:04 Zgadzam si? z W?adzi?. Nie ma regu?y. Np. moja Roxi (labka) ?y?a ponad pó?tora roku. I my?l?, ?e ka?dy przywi?zuje si? nawet do najmniejszego zwierz?tka. Ja nawet za rybkami rycza?am tygodniami. Po prostu trzeba to przetrzyma?. Cathi - 2012-07-05, 16:14 Ja za ptasznikiem, którego mia?am z miesi?c. Pipi - 2012-07-07, 13:31 Dla Kropeczki
{*} |
||||||
