KasiaB. - 2006-09-29, 20:33 KAT te? to widzia?am, biedulkowi pod??czyli kabelki do ?ebka... 
Gandziu, sama robi?am, tylko ma??onek mi ponitowa?. Ci??am, robi?am dziury i wygina?am sama bez pomocy, ale nity to nie na moja si?? .. 
Gandzia - 2006-09-29, 20:59 ehhh fajna ta klateczka- szczurki maj? raj  . Ogólnie bardzo mi si? pomys? i wykonanie podoba.
KAT, ja te? widzia?am do?wiadczenie, ale troche inne, a mianowicie przyczepiali jakies druciki do ?epka szczurka i puszczali go do jaki? grot i patrzyli ile prze?yje... tyklo tutaj pojawia si? moje pytanie PO CO?? Daria - 2006-10-24, 20:16 mam szczurka  . Kupi?am wczoraj samca. M?odziudki, bo bardzo ma?y... koloru niebieskiego, z bia?ym pskiem na brzuszku, ?apkami i ko?cem ogona. Niestety szczurek nie jest najlepszej kondycji...  Dopiero teraz si? zdo?a?am dok?adnie przyj?e?. Futerko raczej ma?o b?yszcz?ce ale nie jest tak ?le. Oczy mu si? b?yszcz?, ?apki, ogon itd. ma zdrowe, jest czujny ale odwa?ny (nie boi si? gwa?townych ruchów przedmiotów, np. kiedy co? spadnie...), ciekawski i przedewszystkim dosy? rozbiegany... (w klatce zwykle albo ?pi, albo je/pije...)
Zaraz po zakupie szczurek by? raczej apatyczny, le?a? i tylko si? rozgl?da?. Po ok. godzinie, kiedy dosta? jedzenie (specjalnie mu kupione), wod? mineraln? i sianko, o?ywi? si? nieco. Duu?o zjad? (nie przyzwyczajona jestem... ) i napi? si? proporcjonalnie do tego co zjad?, po?o?y? si?, zdrzemn??. Kiedy si? obudzi?, zacz?? troch? chodzi? po (narazie) transporterku i wyj??am go. O dziwo w ogóle nie ucieka? przed moj? r?k? chocia? nie by? zbyt ch?tny do dotykania go. (dopiero pó?niej zacz?? umyka? przed moj? r?k?, chocia? panicznie to on si? nie boi) Cz?sto go wyci?gam, bo klatke ma nie wielk? (transporter xD)
Dzisiaj mia?am kupi? klatk?, wapienko, zasadzi? po raz 3 traw? (tym razem dla szczurka), nowe trociny i mo?e jak?? zabawk?. Niestety mia??m otrz?siny i nie by?o mnie w domu od 9:40 do po 18 wi?c nie zd??y?am. Jutro my?l? ze mi si? uda. Mama chce klatk? Dun? ?eby nie ?mieci? szczurek (a ju? mia?am na oku ca?kiem,ca?kiem klateczk?... musz? przyzna? ?e szczurek bardzo ma?o kopie, najwy?ej w pos?anku... nawet w karmie nie jest wybredny i nie rozsypuje). naszcz??cie mam zamiar wyci?ga? go na tak d?ugo jak d?ugo jestem w domu wi?c w czasie gdy b?d?, szczurek nie b?dzie sp?dza? czasu w klatce chyba ?e akurat sprz?tam itp. A teraz co? ma?o przyjemnego o szczurku.. Uwielbiam go. Lubi spa? w czapce miko?aja mojego brata (przytulny materia?  ). Ale.. odkry?am, ?e szczurek ma wszy . Spanikowa?am. Wzi??am niezbyt mocny ?rodek przeciw pch?om mojego psa. Wzi??am do strzykawki mniej ni? pó? zwyk?ej kropli kapi?cej z kranu (poprostu bardzo, bardzo ma?o). Spryska?am mu grzbiet mniejwi?cej mi?dzy ?opatkami. Przez chwil? i tak si? du?o drapa?. potem w?a?ciwie w ogóle przesta?. Gnidy dalej s? na w?osach ale ?adnych pasozytów dzisiaj nie widz?. Potem opami?ta?am si?, ?e ?rodek mo?e by? ?miertelnie truj?cy, zw?aszcza m?odemu szczuraskowi. Zmy?am mu tego troch? wod? (nie lubi tego... xD), po?o?y?am w ciep?ym miejscu w transporterku, przykry?am chusteczk?, da?am wody i przysun??am bli?ej miseczk?. Potem zapewni?am spokój. Pó?niej szczurek czó? si? tak samo, ale by? jakby obra?ony... xD nie chcia? ?ebym mu dotyka?a grzbietu i nie zbli?a? si? je?li czu? wilo? . Dzisiaj ba?am si? ?e co? mu jest, ale zasta??m go myj?cego si? na pos?anku... teraz ?pi mi za szyj?.
Po za tym, szczurek ma chyba katar (brudne i wilgotne co? wokó? noska, wycieram mu go chusteczk?). Wydaje ró?ne d?wi?ki, stuka z?bami. Pozna?am go z Sunday ale okaza? si? zbyt brutalny... z?apa? j? za futerko (a? nie mog?a si? ruszy?  ) i zacz?? w?cha?... stanowczo jest zbyt silny... (Sunday jest gruba, cie?ka a on w kiepskiej kondycji i bardzo m?ody...).
mam zamiar nied?ugo i?? z nim do weta. Poobserwój? go, czy ma problemy z oddychaniem (narazie prócz kataru nie wydaje ?adnych ?wistów ani chrobotów, najwy?ej z?bami co? robi) albo czy ma jeszcze inne dolegliwo?ci. Ale si? rozpisa?am  <du?o emocji zwi?zanych z ca?kiem nowym zwierzakiem  >.
PS Szczurka chyba nazw? Sydney - po pierwsze bo lubi? Australi?, a po drugie bo mia?am ochot? tak nazwa? szczurka je?li b?dzie niebieski. KasiaB. - 2006-10-24, 21:18 Dariu, jestem z?a na ciebie, nie wolno podawa? szczurom leków bez konsultacji z wetem. W?a?nie nawet dlatego,?e to bardzo m?ody szczur i jak zli?e ten preparat to mo?esz go zasta? zimnego nast?pnego dnia. Teraz powinna? i?c do weterynarza i powiedzie? mu, ?e ma?y ma katar i czym go smarowa?a?. PS. Szczur to drapie?nik, jak chcesz stracic mysz to prosze bardzo niech si? zaprzyja?niaj?, kup ma?emu koleg?, szczur samotny jest osowia?y.... PS2. Nale??oby poczyta? co? najpierw o szczurach na szczurzym forum i na stronach zanim si? go kupi... Fauka - 2006-10-25, 07:19 Daria, ochrzania?am osoby kupuj?ce zwierz? bez wiedzy o nich i osoby lecz?ce same szczury a ty niestety te? na t? reprymend? zas?ugujesz...zachowa?a? si? jak typowe dziecko, nie obchodzi?o cie to co wiesz o szczurach i to czy masz dla niego klatk?, odrazu kupi?a? a ka?dy wie ?e najpierw kupuje si? akcesoria a na ko?cy zwierze, poza tym sama zacze?a? leczy? to zas?uguje na jeszcze wi?kszy ochrzan. Postapi?as jak ma?e spragnione zwierzaka dziecko, my?la?am ?e jeste? rozs?dniejsza...:( Gandzia - 2006-10-25, 17:06 Je?eli ten ?rodek to frontline, bto szczurek d?ugo nie po?yje.... karolinalol - 2006-10-27, 16:24 Musimy by? dobrej my?li ?e nic mu nieb?dzie szczury s? do?? odporne(przynajmniej dzikie szczury) daria pop?dzi jak najszybciej do weta i wszystko b?dzie dobrze(oby by?o) trzymamy kciuki za szczurka i darie Daria - 2006-10-27, 16:29 Raanyy... a? taka g?upia nie jestem, przesadzacie... ;/ . Szczurek ma ju? klatk?. Mia?am mu j? kupi? od razu. Brud w okó? noska znikn??, szczurek czuje si? nie ?le, by?am z nim u weta. Jest ju? ze zdrowiem tylko jeden problem... kicha... ewtka powiedzia?a ?e to mo?e by? uczulenie. Wi?c pozmieniam trociny, potem ?arcie, po kolei... a jak nie b?dzie poprawy to mam znowu wróci? do wetki.
A przecie? myszy nie b?d? z nim puszcza? . To chyba oczywiste, nie? Oo Chcia?am sprawdzi? jak si? mysz zachowa a nie patrze? jak j? szczur zjada :|
Fauka, we? troche sie wczuj w sytuacje co do leczenia samemu x/ . O szczurach czyta?am kilka lat... ;/ ale to si? wytnie... karolinalol - 2006-10-27, 16:35 sorry nieche nikogo obrazi? ale na tym forum tak jest ?e ,,niektórzy'' z ig?y robi? wid?y przyk?ad Gandzia Je?eli ten ?rodek to frontline, bto szczurek d?ugo nie po?yje....
KasiaB. - 2006-10-27, 16:45 Bo Frontline jest szkodliwy dla szczurzego zdrowia, tak na marginesie najpierw trzeba szczura mie? d?u?ej ni? tydzie? i nawet kilka miesi?cy, a nie tylko o nich czyta?, bo ka?dy szczur jest inny... Fauka - 2006-10-27, 18:55 Wiedza ksi?zkowa a praktyka to 2 ró?ne sprawy. Gandzia - 2006-10-27, 20:00
Frontline jest silnym ?rodkiem, nie stosuje si? go u ma?ych psów, bo jest czasem niebezpieczny. nie robie z igie? wide?, bo czyta?am na ten temat na szczurzym forum. czyli sugerujesz, ?e sobie to z palca wyssa?am? Kamyczek - 2006-10-27, 21:09 Przeciez jest wersja tego ?rodka przeznaczona specjalnie dla ma?ych psów,mój pies dostaje w?a?nie albo taki,albo w wersji dla kotów,który przy ma?ych psach tez jest skuteczny.To tak BTW.
Gandzia - 2006-10-27, 21:52 Wersja dla mniejszych psów (mniejsza dawka st??ona) jest trudniej dost?pna. Wi?c najcz??ciej do osób, które lecz? zwierz?ta na w?asn? r?ke, trafia ten mocniejszy. KasiaB. - 2006-10-27, 23:03 A szczur nie jest psem, ma wszystko inaczej skonstruowane. trzeba najpierw wiedzie? takie podstawowe rzeczy..... |
||||||||
