Anonymous - 2013-08-31, 17:01 Nie jestem weterynarzem wi?c mog? si? myli?. Niemniej na tym forum ju? raz odradzano rumianek bo ?e na ludzi dzia?a, nie znaczy ?e da ten sam rezultat u myszy. P?yn fizjologiczny na pewno nie zaszkodzi, wi?c na Twoim miejscu nie bawi?abym si? w alchemika tylko dzia?a?a. Zanim mysz szlag trafi, a ma na to szanse. Kasumi - 2013-08-31, 17:06 Powtarzaj?c po innych u?ytkownikach: rumianek nie do?? ?e mo?e uczula? to bardzo wysusza i lepiej stosowa? sól fizjologiczn? b?d? kwas borowy. Tyle w temacie - rumiankowi na przemywanie mówimy stanowcze nie. Ell - 2013-08-31, 17:29 A gdzie ci pisali? Pos?uchaj do?wiadczonych w tych sprawach ludzi  Rumianek mo?e ale nie musi zaszkodzi?, ale je?eli nie masz blisko weta, to nie ryzykuj zdrowia myszki.
lilith - 2013-08-31, 18:05 niczym nie przemywaj ,mysz wymaga antybiotyków , oko si? zasklepi samo , ale nie wolno niczym niczym go papra? Anonymous - 2013-08-31, 18:10 lilith, ale ona prawdopodobnie ma oko i to jest opuchlizna od infekcji. Ell - 2013-08-31, 18:11 Ja bym jednak fot? radzi?a zrobi?, bo zawsze lepiej jest widzie? o co chodzi 
Milagros - 2013-08-31, 18:57 Moja jedna stracila oko w wyniku ugryzienia i niestety nie dalo si? jej uratowa?. Polecam szybko do weterynarza. Ira - 2013-08-31, 19:22
Absolutnie si? zgadzam. Ja dawno temu po?o?y?am sobie na oczy kompres z rumianku. Po pewnym czasie oczy mi spuch?y jak bania, istna bol?ca masakra. Rumianek uczula wiele osób, wi?c mo?e te? uczula? myszk?, nie warto próbowa?, oczy s? zbyt wa?ne dla ?ycia Milagros - 2013-08-31, 20:53 Ja polecam gentamycyn?. Dost?pna na recept? w aptece za 3 z?. Recept? wypisuje weterynarz. (mój za darmo) Anonymous - 2013-08-31, 20:54 Milagros, szkoda ?e rozchodzi si? o to, ?e dziewczyna nie ma weterynarza pod r?k?. 
lilith - 2013-08-31, 20:55 rumianek silnie uczula , ma oko czy nie ma, konieczna wizyta u weta oraz antybiotyk, w zale?no?ci od uszkodzenia ma?? lub zastrzyki ew inne podanie Laura_raa - 2013-09-01, 09:22 Za pó?no. Ju? jej nie ma... [ Dodano: 2013-09-01, 09:23 ] A co do weterynarza: mam w mie?cie dwóch czy trzech, z czego dwoje nie znaj? si? na ma?ych gryzoniach. Z reszt? wszyscy byli zamkni?ci. vernille - 2013-09-01, 09:43 Imynya, ja o ile si? nie myl?, to Ci? znam z paru for i gier, wiesz, ?e mam myszy, wielokrotnie powtarzam, ?e moje wrzucane tam zdj?cia to najpi?kniejsza cz??? posiadania gryzoni, ale ma to te? swoje ciemne strony i trzymanie takiego zwierza pod swoim dachem nie jest takie proste - dlaczego nie pokusi?a? si? o napisanie do mnie przed zakupem?  I nie nawi?zuj? teraz do tej historii z mych?, o której mowa.
Ira - 2013-09-01, 10:46 Niestety, cz?sto osoby kupuj?ce zwierz?tko nie zadaj? sobie pytania: czy jestem w stanie zapewni? opiek? weterynaryjn?, gdy zwierz?tko zachoruje? Zw?aszcza myszki to kruche istoty i potrzebuj? pomocy, ale równie? pies czy kot czy ka?de inne zwierz? wymaga leczenia. Nie wyobra?am sobie, aby kupi? zwierz? i nie pomóc mu w chorobie Gdy s?ysz?, ?e wet jest daleko, nie mam jak dojecha?, nie mam pieni?dzy, to jest mi smutno, bo przecie? w takiej sytuacji lepiej jest zwierz?tka nie kupowa? ni? pó?niej mie? je na sumieniu. ?ycie jest d?ugie, zwierz?tko mo?na kupi? pó?niej jak sytuacja si? zmieni Laura_raa - 2013-09-01, 11:11 Ira, Ja do takich osób nie nale??. Po prostu myszka zachorowa?a w sobot?, a gdy to zauwa?y?am weterynarz by? ju? nieczynny. |
||||||||
