To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
Myszy.info - forum o myszkach
Forum po?wi?cone tym przemi?ym gryzoniom

Choroby - Uszkodzenie myszy przez kota

Natusia12 - 2007-09-11, 19:34

Luis, ja nie moge poprostu wytrzyma? jak co? si? zwierz?ciu dzieje a kto? to olewa! Tyle.
Mysibaba - 2007-09-12, 10:49

A czego wymaga? od kogo?, kto wyrzuci? kota z domu za to, ?a sam nie umia? dopilnowa? myszy ("Naszcz??cie kotek nie ma ju? dachu nad g?ow?, lata gdzie? po dzia?kach. ")? Polecam pluszaki.
Luis - 2007-09-12, 14:17

wszyscy wiemy, ze zwierzaki zazwyczaj potrafi? same si? ,,wyliza?" z jakiej? ranki czy co? ale je?eli jest to co? powa?nego i nie przechodzi to trzeba odwiedzi? weterynarza i tyle.
nie_wiadoma - 2010-06-28, 15:57
Temat postu: Co? si? dzieje :(
Opisz? wszystko od pocz?tku. Kupi?am w sklepie zoologicznym 2 myszki. Bracia, z jednego miotu wi?c mieli si? nie gry??. No ale niestety po ok. 1,5 tygodnia od zakupu Skoczek zacz?? dominowa? i pogryz? Pixela (Pixel ca?y czas by? mniejszy od skoczka i mniej ?mia?y). Rozdzieli?am ich. Teraz maj? ok. 1,5 miesi?ca. Pixel jest w akwarium, a ja mam jeszcze kota. Pewnego dnia nikogo nie by?o w domu, a kot nie wiadomo jak dosta? si? do pokoju z myszkami i wywróci? akwarium. Wiem tylko tyle bo tata mi to opowiada?. Mówi? ?e jak znalaz? Pixela to by? jaki? dziwny i troch? mokry, wida? by?o ?e kot zd??y? si? nim pobawi?. Ale myszka prze?y?a. Jedyne co za g?ow? pojawi? si? guz. By? do?? du?y, ale postanowi?am z tym nic nie robi? bo pomy?la?am ?e to samo zejdzie. Mia?am racje, teraz od czasu zdarzenia min??o kilka tygodni a guz za g?ow? jest du?o mniejszy. Myszka te? jest du?o ?ywsza, ale nie tak jak na pocz?tku, nie bardzo, ale troch?. Moje pytanie: Czy to mo?e mie? zwi?zek z atakiem kota, czy z tym ?e od d?u?szego czasu jest sama w akwarium, gdzie nie ma wielu zabawek bo akwarium jest do?? ma?e i jak wiadomo w akwarium ci??ko jakiekolwiek zabawki zamontowa? ? I jeszcze nie doda?am ?e od czasu zaatakowania przez kota, myszka ma dziwny ogonek, jego ko?cówka wygl?da troch? jakby mia?a odpa?? ale bardziej tak jako? si? ?uszczy a sam komuszek ogona jest czarny. Jednak ten obszar gdzie ogon dziwnie wygl?da ma jakie? 0,5 cm a wcze?niej by? wi?kszy, co znaczy ?e si? pomniejsza.

To jest jeden problem, a drugi dotyczy drugiej myszki.

Sprz?tam klatk? 3 razy na 2 tygodnie i to tak wychodzi co 5 dni. Nie u?ywam ?adnych ?rodków chemicznych do czyszczenia. Klatk? czyszcz? po prostu ciep?? wod? (oczywi?cie dok?adnie j? myj?) od czasu 3 sprz?tania Skoczek zacz?? do?? cz?sto kicha?. Wiórki s? okej, nie pyl? si? ani nic, a ten ca?y czas kicha. Raz wi?cej raz mniej. Dzisiaj postanowi?a sprawdzi? od czego to mo?e by?. Wyci?gn??am myszk? na d?u?szy czas z klatki, kicha?a coraz mniej a? w ko?cu wgl przesta?a. Wzi??am troch? wiórków z klatki, ?eby zobaczy? czy b?dzie dalej kicha?. Kicha?a tylko troszk? chyba 2 razy kichn??a kiedy w?cha? wiórki, a w?a?ciwie wiórk?. Od?o?y?am wiórk? i dalej nie kicha?a. Wiem ?e myszka lubi s?onecznik, wi?c da?am Skoczkowi s?onecznik, zjad? go i by?o ok, ale po chwili znowu zacz?? kicha?, bardziej ni? od wiórki. W ko?cu od?o?y?am go do klatki. Ca?y czas do?? mocno kicha?. Szczególnie mocno zacz?? kicha? kiedy ju? w klatce podszed? do miejsca, gdzie le?a?y skorupki po s?oneczniku. Mo?e jest uczulony ? Innych oznak alergii czy czego? takiego nie wida?, ale kiedy go si? wyci?ga z klatki mru?y oczy. S?onecznik ma w karmie któr? je ca?y czas, a wiórki za ?ció?k? robi? mu od urodzenia.

Dzi?kuje ka?demu kto to przeczyta?, bo troszk? si? rozpisa?am. Nie mam do?wiadczenia z myszami, bo nigdy nie mia?am gryzoni. Na pewno co? jest nie tak ja powinno wi?c prosz? o pomoc.

Amazonka - 2010-06-28, 16:07

nie_wiadoma, idz ty z tymi myszami do weterynarza kobieto, az sie dziwie ze jeszcze tego nie zrobilas, jestes nieodpowiedzialna, myszce ledwo sie ogon trzyma bo ja prawie kot pozarl a ty czekalas na co? Az odpanie? o.O
Luis - 2010-06-28, 16:08

nie_wiadoma napisał/a:
Czy to mo?e mie? zwi?zek z atakiem kota

Owszem. Móg? co? uszkodzi? albo zrobi? ma?? rank? i mog?o zaka?enie si? wda?. Wypada?o pój?? do weterynarza. Jak nie wtedy to teraz :) To nie jest du?y koszt.
nie_wiadoma napisał/a:
myszka ma dziwny ogonek, jego ko?cówka wygl?da troch? jakby mia?a odpa?? ale bardziej tak jako? si? ?uszczy a sam komuszek ogona jest czarny

Szczerze powiedziawszy du?e zaniedbanie z Twojej strony. Mog?a? od razu pój?? do weterynarza, poniewa? zwierzak cierpi. Ogon pewnie po prostu ,,zamar? na amen". Mo?na go usun?? ale lepiej, ?eby to weterynarz zrobi? chocia? w tej chwili mo?e to myszce w ogóle nie przeszkadza?, poniewa? go nie czuje o ile jest jakby zaschni?ty, a nie np zaropia?y czy z s?cz?c? si? krwi?.
nie_wiadoma napisał/a:
Dzisiaj postanowi?a sprawdzi? od czego to mo?e by?. Wyci?gn??am myszk? na d?u?szy czas z klatki, kicha?a coraz mniej a? w ko?cu wgl przesta?a. Wzi??am troch? wiórków z klatki, ?eby zobaczy? czy b?dzie dalej kicha?. Kicha?a tylko troszk? chyba 2 razy kichn??a kiedy w?cha? wiórki, a w?a?ciwie wiórk?. Od?o?y?am wiórk? i dalej nie kicha?a

Myszki bardzo cz?sto s? uczulone na ?ció?k?. Wystarczy poeksperymentowa? z innymi, a? mysz przestanie kicha?. ;) A tej ju? nie stosowa?.
nie_wiadoma napisał/a:
wi?c da?am Skoczkowi s?onecznik, zjad? go i by?o ok

Ogólnie co do s?onecznika - ka?da mysz chyba go lubi, ale warto dawa? go jako przysmak od czasu do czasu, a nie zawsze, poniewa? mysz wtedy szybko tyje i ma problemy zdrowotne to tak na przysz?o?? :P Tak samo dropsy dla gryzoni itd.
nie_wiadoma napisał/a:
Nie mam do?wiadczenia z myszami, bo nigdy nie mia?am gryzoni.

A wi?c zapraszamy do zapoznania si? z nimi na forum. Du?o tematów, szczegó?ów, wszystko mo?na wyczyta? w odpowiednich dzia?ach ;) Szkoda znowu, ?e kolejna osoba zaczyna poznawa? swojego zwierzaka dopiero gdy go zakupi?a... Niestety st?d w?a?nie powsta? problem z ogonkiem i kichaniem. Gdyby? wcze?niej o tym poczyta?a zanim wzi??a? mysz do domu to by? wiedzia?a od razu jak reagowa? na takie sprawy. No ale trudno.
Id? do weterynarza, pami?taj.

Yun - 2010-06-28, 16:08

Gdyby by? uczulony na s?onecznik, nie kicha?by, ale mia?by problemy trawienne, biegunk?. Katar nie jest od ka?dej alergii, ale od tych "zapachowych" jak py?ki traw, siano, trociny, aerozole. Spróbuj da? mysza na d?u?ej na ?wirek np, by? mo?e jest uczulony na trociny [nie musz? mocno pylic, by zwierzaka uczula?y]. Zobacz jeszcze, czy ma zaczerwienione ?apki i si? drapie. Bo Tobie mo?e si? wydawa?, ?e nie pyl?, a myszce wyj?tkowo czu?ej mo?e drobna ilo?? py?u szkodzi? i od tego kicha.

Daj mu do jedzenia jaki? ?rodek na odporno??, typu scanomune [do kupienia u weterynarza, przeczytasz w odpowiednich dzia?ach o tym], echinacea [w aptece]. Je?eli po jakim? czasie podawania tego co napisa?am, nie poprawi si?, by? mo?e b?dzie potrzebny antybiotyk i wizyta u weta. Ale zacznij od ?rodka na odporno??, nie od k?ucia.

Co do gryzienia - mog?a to by? pojedyncza walka dla pokazania, kto w tym miejscu rz?dzi. U mnie samce nie raz si? pogoni?y, a potem razem spa?y i jad?y. Normalna kolej rzeczy, maj?c samców trzeba si? do tego przyzwyczai?.

Maj?c kota trzeba uwa?a?. Akwarium zapewne nie by?o niczym przykryte? Troch? dziwnie, ?e kot móg? sam przewróci? ci??kie jednak akwarium, musia? na prawd? by? mocno roze?lony i rzuci? si? z impetem na nie, innej mo?liwo?ci nie widz?.
I tu ju? wizyta u weta by?aby konieczna. Czarna ko?cówka ogona mo?e oznacza? martwic? w tym miejscu, kot najprawdopodobniej ugryz? mysza w to miejsce. Je?eli dojdzie do zaka?enia, mo?e by? tragicznie. Przemy?a? ch?opaka chocia? gazikiem na ogonku? A guz to nie przelewki! Móg? si? mocno uderzy?, kot móg? go dziabn??. Wet koniecznie musi to zobaczy?, bo z opisu ci??ko cokolwiek nam b?dzie okre?li?.

Spróbuj jeszcze raz po??czy? ch?opaków. Samce nie cierpi? z samotno?ci bez innych myszy, ale jakie? ga??zki, ko?owrotek, drabinki by si? przyda?y, by mog?y roz?adowac nadmiar energii.

nie_wiadoma - 2010-06-28, 16:30

Luis napisał/a:
Mog?a? od razu pój?? do weterynarza, poniewa? zwierzak cierpi. Ogon pewnie po prostu ,,zamar? na amen".


Tak, racja pójd? do weterynarza, ale ogon zrobi? si? taki dopiero po kilku dniach od ataku kota, jekie? 2 dni temu taki si? zrobi?, wcze?niej by?o ok

Luis - 2010-06-28, 16:35

Aha. To nie d?ugi okres czasu. No dobra, to id? do weterynarza id? i zdaj relacje! ;)
A i najpierw upewnij si? czy ten weterynarz zna si? na myszach, bo nie wszyscy si? nimi zajmuj?. :)

Yun - 2010-06-28, 16:40

nie_wiadoma napisał/a:
ale ogon zrobi? si? taki dopiero po kilku dniach od ataku kota, jekie? 2 dni temu taki si? zrobi?, wcze?niej by?o ok


nie_wiadoma napisał/a:
od czasu zaatakowania przez kota, myszka ma dziwny ogonek


nie_wiadoma napisał/a:
teraz od czasu zdarzenia min??o kilka tygodni a guz za g?ow? jest du?o mniejszy


Znaczy, ?e jak? Zaprzeczasz sobie w relacji zdarzenia.

Poza tym piszesz, ?e myszki maj? oko?o 1,5 miesi?ca. To ile one mia?y, jak je wzi??a? do domu oO?

nie_wiadoma - 2010-06-28, 17:06

No tak troch? to pokr?ci?am.
1. Kot atakuje mysz
2. Myszka ma guza za g?ow? i jest troch? poturbowana
3. Zajmuj? si? myszk?, po 3 dniach jest ju? sob?
4. Guz za g?ow? si? pomniejsza
5. Po jaki? 9 dniach od punktu 1. co? zaczyna si? dzia? z ogonem myszki

Jak pisa?am myszki mam z zoologicznego jak je wzi??am do domu mog?y mie? ok. 2 tyg. Od dnia przygarni?cia myszek min??o 25 dni wi?c tak ko?o 1,5 miesi?ca.

Yun - 2010-06-28, 17:10

Gdyby mia?y 2 tygodnie to by?yby stanowczo za ma?e, by je zabra? do siebie. S?dz?, ?e mia?y oko?o miesi?ca, minimum 3 tyg. Takie maluchy jeszcze potrzebuj? mleka matki do ?ycia. S? na prawd? ma?e i jeszcze w ?adnym zoologu nie widzia?am takich male?stw.

Sk?d si? u Ciebie wzi??o to kilka tygodni od wypadku? 9 dni to ledwo ponad tydzie?...

No nic, id? z tym poturbowanym do weta, drugiemu daj ?rodek na odporno??, najlepiej daj obu, na pewno nie zaszkodzi, a mychy z zoologa lubi? mie? s?ab? odporno??, któr? trzeba wspomaga?. Poczytaj temat o kichaniu, albo porozmawiaj z wetem, aby wiedzie? jak i ile podawa?.

kacha - 2010-09-07, 16:15
Temat postu: Znaleziona Mysz
Znalaz?am przed blokiem mysz lekko pogryzion? przez kota.
nie ma powierzchownych obra?e?, rusza ?apkami ale nie chodzi i ci?gle przewraca si? na bok.
co si? z ni? dzieje?

lilith - 2010-09-07, 18:43

kacha czy ty sie czytasz co piszesz ????
no nie chce byc juz jakas nie mila ale porostu mam odlot
jak ktos kto jest daleko i nie jest weterynarzem moze ci powiedziec co jest myszy uszkodzonej przez kota ??????/
idz do weterynarza z nia jesli chcesz jej pomoc
jesli nie ma obrazen powierzchownych moze miec wewnetrzne ;/ moze wylewy moze ma zgniecione miesnie .......moze ........moze ........moze
moze nawet trzeba ja uspic zeby sie nie meczyla
ech :roll:

popros rodzicow o zabranie jej do weterynarza bo zwierze jest w potrzebie wytlumacz ze sie meczy ze tez czuje i ja,jego to boli
rozumiem ze jestes w mlodym wieku i nie masz wlasnych pieniedzy

bobek_114 - 2010-09-07, 18:59

kacha, je?li chcesz jej pomóc to biegiem do weterynarza, tak jak mówi lilith!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group