To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
Myszy.info - forum o myszkach
Forum po?wi?cone tym przemi?ym gryzoniom

Choroby - Wielki guz/opuchlizna

Ratoncita - 2011-06-06, 07:45

Jak na razie jest ?adnie zagojony strupek, malutki, tak, ?e trzeba rozchyli? futerko, ?eby go zobaczy?, ale czuje si? wyra?n? grudk?, tak jakby trzecie j?derko w tym miejscu. Ja mu tam niczego nie b?d? rusza?, niech to wet oceni.
lilith, masz gdzie? mo?e dat? jego urodzenia? Z moich oblicze? wynika, ?e powinien mie? rok i 3-4 miesi?ce, ale nie jestem pewna...

lilith - 2011-06-06, 19:21

a to jest ten rudas prawda ? niestety nigdy sie nie doczekalam ;/ rodowodu ;/
Ratoncita - 2011-06-06, 21:44

No trudno, jako? sobie z tym poradz?.
Tak, to red banded szcz?tkowy.

lilith - 2011-06-07, 06:21

daj znac co wet powiedzial , to kochany myszak ,dobrze ze trafil do ciebie , jesli to kaszak jest mozliwosc odnowienia tego paskudztwa aczkolwiek nie jest to bardzo grozne
Ratoncita - 2011-06-07, 15:54

Akurat nie by?o "mojej" wetki, zbada?a go inna, nie od gryzoni (ale i tak musimy jutro si? zjawi? na zastrzyki, wi?c pani doktor go wtedy zobaczy ). Potwierdzi?y si? Twoje przypuszczenia, ?e to kaszak. Myszorek dosta? antybiotyk i lek przeciwskurczowy, o ile dobrze pami?tam.

Nawiasem mówi?c, pani doktor by?a zachwycona urod? i dobrymi manierami rudzielca - da? si? spokojnie zbada?, nie gryz? i nie wyrywa? si?, tylko troszk? piszcza? przy zastrzykach.

lilith - 2011-06-07, 20:10

o jej widzisz jak sie ciesze ze sie to potwierdzilo , dla mnie to tez radosc ze potrafie rozpoznac objawowo , poniewaz wtedy wiem ze moge sie lepiej zajac moimy zwierzakami w razie czego ,to swietny myszak choc nie z mojej hodowli ale bardzo spokojny i wychowany :) , zdrowka zycze :)
Ratoncita - 2011-06-07, 20:34

Dzi?kuj? w imieniu myszka :smile:
Oby tylko z tego wyszed?! :m:):

lilith - 2011-06-07, 20:54

wyjdzie ,wyjdzie kaszaki sa tez powszechne u ludzi ;) i innych zwierzat , mam nadzieje ze sie nie bedzie odnawiac
Ratoncita - 2011-06-07, 21:46

lilith napisał/a:
mam nadzieje ze sie nie bedzie odnawiac


Ja te?, zw?aszcza,?e chcia?abym go jeszcze troch? przy sobie mie? :wink: :mangel:

Lillyanne - 2011-07-12, 12:57

Witam.
U jednej z moich :m: niestety od kilku dni te? widoczny jest do?? du?y guz, zaraz przy prawej, tylnej ?apce. Na pocz?tku by? niewielki, wi?c my?la?am, ?e mo?e troch? przyty?a, bo ostatnio by?a mniej aktywna, a jad?a sporo, jednak teraz zaczyna to jej przeszkadza?, a dodatkowo zauwa?am ju? drugi, zaraz pod pyszczkiem. Nie wiem, co mam teraz zrobi?, bo to moje pierwsze myszki (mam dwie). S? u mnie od grudnia, wi?c nie a? tak d?ugo. W moim mie?cie nie ma raczej specjalistów w tej dziedzinie. Dzwoni?am dzisiaj do weterynarza, kaza? si? zg?osi? na 17, ale nie chc? tej myszce robi? bólu i stresowa? jej. Lekarz pewnie b?dzie chcia? naci?? guz. Czy istnieje jaka? szansa, by uratowa? Nik?? Czy mam od razu prosi? doktora o u?pienie myszolka? Jest mi strasznie szkoda, bo nie wygl?da na cierpi?c?, chodzi, kr?ci si? w ko?owrotku, nawet zasuwa po drabince w t? i z powrotem, nosz?c trociny do domku. Z drugiej strony nie chc? przetrzymywa? jej na si??, bo przy takiej aktywno?ci, mog?aby o co? zawadzi?, naderwa?, rozerwa? ten guz...
Zalewam si? ?zami od rana. Kompletnie nie wiem, co powinnam zrobi?. :m:(:

lilith - 2011-07-12, 13:02

weterynarz nakluje guz i zobaczy czy to ropniak czy guz , jesli guz to wszystko jet opisane wczeniej w tym temacie ,radze poczytac ( na temat pekania guzow itp) , jesli ropniak bedzie leczona ,
Lillyanne - 2011-07-12, 13:24

Chcia?abym, ?eby to by? ropniak, ale wydaje mi si?, ?e prognozy s? gorsze. Ten drugi, mniejszy guz pod szyjk? mnie tak niepokoi. Mo?e gdybym wcze?niej zaobserwowa?a, ?e co? si? dzieje, z mniejszym guzem da?oby si? co? zrobi?, ale teraz gdy s? ju? dwa... :m:(:

[ Dodano: 2011-07-12, 17:37 ]
Lekarz naci?? guza i wylecia?a krew, spu?ci? to, co by?o i powiedzia?, ze to krwiak, a pod tym robi si? ropie?, ale nie jest jeszcze wykszta?cony. Kaza? stawi? si? za 2-3 dni na kontrol?, ?eby znów spu?ci? to, co si? zbierze. Mychol jest strasznie zestresowany... :m:(:

Wikunia98 - 2011-07-12, 19:45

Hmm, pierwsze s?ysz? ?eby spuszcza? krew i wgl...
lilith - 2011-07-12, 19:52

ja tez 1 slysze .......jak leci krew tzn ze to nie ropniak .........zobacz czy ten guz przesowa sie luzno pod skora , czy mozna go uchwycic i nie jest zwiazany z narzadami pod skora , moze to cos mi powie
Ira - 2011-07-12, 20:19

Mój wet powiedzia?, ?e w?a?nie tak leczy si? krwiaki i ropnie - poprzez nak?ucie i spuszczenie krwi albo ropy. Mia?am ju? kilka przypadków krwiaków i ropni i zawsze spuszczenie pomaga?o. Wet nak?uwa i albo wysysa strzykawk? albo wyciska.

Pó?niej dawa?am antybiotyk, bo podczas nak?ucia mog?o wda? si? zaka?enie oraz cyklonamin? na zamkni?cie naczy? krwiono?nych, a tak?e smarowa?am ma?ci? arnikow?, która jest dobra na siniaki :wink:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group