Lillyanne - 2011-08-13, 18:23 W sklepie zoologicznym. I prosz? si? mnie nie czepia?, ?e nie je?d?? do hodowli, mam daleko. Mieszkam w ma?ym mie?cie i jest u nas tylko jeden sklep, myszki nie s? trzymane na miejscu, ?adne zwierz?tka nie s?, je?eli kto? chce myszk?, zamawia j? na okre?lony dzie? i okre?lon? godzin?, wtedy j? odbiera. Nie uwa?am, ?eby by?y m?czone, dr?czone czy cokolwiek innego. Zamawiam myszki ju? wcze?niej i nie s?dz?, by guz u Niki mo?na by?o wyja?ni? tym, ze mysz jest ze sklepu, a nie prosto z hodowli. Je?eli wszyscy uwa?aj?, ?e takie myszki s? ?le traktowane, to ciesze si?, ?e zapewni? swoim podopiecznym szcz??liwe ?ycie i zaoszcz?dz? im przebywania w takich warunkach, o których wszyscy piszecie. 
Biedroneczk4 - 2011-08-13, 18:32 Lillyanne, je?li normalnie nie s? trzymane to znaczy, ?e sklep nie chc? na nich jako? specjalnie zarobi?... my?l?, ?e te zamawiane myszy nie ró?ni? si? niczym od tych z innych zoologów, ale przynajmniej wida?, ?e sklep nie chce zarabia? specjalnie na sprzeda?y ?ywych zwierz?tek. Lillyanne - 2011-08-13, 18:37 Sklep nie ma przede wszystkim warunków, by trzyma? zwierzaki, a je?li jest ma?e miasteczko, to oczywiste, ?e myszek nie hoduje co druga osoba, wi?c przywo?? myszki tylko na zamówienie i na okre?lone dni.
Biedroneczk4 - 2011-08-13, 18:41 szkoda, ?e u mnie w ogóle nie ma sklepu zoologicznego... Lillyanne - 2011-08-13, 18:43 Tak, to na pewno jest niewygodne. szookia - 2011-08-14, 00:28 Witam, Dzisiaj zrobi?am moim myszk? taki mini labirynt czy co?, pude?ko wzi??am z Biedronki ; D http://img829.imageshack....d=dsc03974x.jpg a tutaj filmik http://www.youtube.com/watch?v=owCQI_v1jpc ps. Da?am tylko linka bo zapomnia?am jak si? wstawia zdj, sorry za utrudnienia ; d Biedroneczk4 - 2011-08-14, 01:16 spoko.. link te? mo?e by?... labirynt jest do?? ciekaw? alternatyw? na wybieg... ci?gle mo?na co? zmienia?... przestawia?... a je?li b?dzie u?ywany tylko na spacer to pos?u?y d?ugo... chowder75 - 2011-08-14, 18:32 Lillyanne, Sklap zoo na pewno nie zamawia myszy u hodowcy tylko u PSEUDOHODOWCY który liczy na zyski w krótlkim czasie 
Twoja klatka jest zdecydowanie za ma?a na 2 myszy, a co dopiero 3 
Marita - 2011-08-14, 19:47 ale ?wietny pomys? 
Megi77 - 2011-08-15, 15:53 http://imageshack.us/f/571/20090507image0011.jpg/ Po prawej by?a klatka Kreseczki. Mieszka?a z ni? ?atka ale zmar?a na przezi?bienie  Postanowi?am dokupi? jej kole?anki - Szarusie i ?nie?ynke. Mysie si? nie polubi?y, poniewa? Kreseczka by?a dziewuszk? dominuj?c?. ?nie?ynka z Szarusi? te? za sob? nie przepada?y  Zaproponowa?am mamie ?eby?my kupi?y drug? klatk?, mo?e Szarka z ?nie?k? si? polubi?. Wi?c pojecha?y?my do zoologa. Ale niestety...musia?am odda? któr?? z myszek Pyta?am mam? czy mog?abym dokupi? trzeci? klatk?. Odpowied? mamy: Chcesz zwierzyniec robi? w domu? Wi?c po?egna?am si? ze ?nie?ynk?, bo Szarka by?a m?odziutka wi?c nie chcia?am nastawia? j? na dodatkowy stres...
lilith - 2011-08-15, 16:14 tak sie koncza zakupy w zoologii(czesto laborki sa dosc agresywne , nie twierdze ze wszytskie ) , na dodatek chyba nic nie poczytalas lub zbyt malo o laczeniu samiczek skoro od razu uznalas ze myszy sie nie dopasuja do siebie i trzymalas je osobno , i na dodatek znow oddanie bo myszki sie nie lubia  ech ........
mamie sie nie dziwie ze nie chce miec w domu zwierzynca , nie kazdy to lubi , gdybys byla bardzoej odpowiedzialna i wiecej poczytala to nie doszlo by do oddawania zwierzat najwidoczniej mama miala racje , poza tym nie zawsze dostajemy to co chcemy ......niestety taki los i mlodszych i doroslych Megi77 - 2011-08-15, 16:37 Ehh...ale jako? z ?atk? Kreseczka si? dogadywa?a. ?nie?ynce leciutko krwawi?o z pupy, bo j? Kreseczka dziaba?a. Gdy ju? mia?am t? drug? klatk? zostawi?am na jaki? czas tam ?nie?k? i Szark?. Ci?gle dobiega?y z klatki piski. Jeszcze troch? je razem trzyma?am ale dalej to samo Wcze?niej dok?adnie wyszorowa?am klatk? Kreseczki, ?eby nie zosta? tam jej zapach. Zapozna?am je na parapcie okna. Nie rozumiem czemu si? nie lubi?y...
Marita - 2011-08-15, 17:24 a zapozna?a? je na neutralnym gruncie  ?
Rysnik - 2011-08-15, 17:37 "zapozna?am je na parapecie okna" eee, chyba tak... k?ania si? czytanie ze zrozumieniem
lilith - 2011-08-15, 17:40 samice laczy sie do skutku , nie znam przypadkow zeby sie nie udalo , mam znow znajome uczucie ...........ech ..........za kazdym razem jak czytam cos takiego to mam doslownie wnerw , ...........a najgorsze jest to ze costaz czesciej sie to zdarza , sa osoby i to bardzo duzo ze chca miec mysz a nie chce sie czytac , czakaja na gotowe odpowiedzi najalepiej na gg , gotowce podane na talerzu lub zachcianki co do posiadania zwierzat , jak mowie ze rodzice z regoly maja racje jesli nie chca sie na cos godzic , nie twierdze ze zawsze .......ale .......... |
||||||
