To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
Myszy.info - forum o myszkach
Forum po?wi?cone tym przemi?ym gryzoniom

Behawior, czyli zachowania myszy - ??czenie myszy (samic, samców)

Ingas - 2008-04-06, 10:34

Spokojnie, b?d? uwa?a?, poza tym to jeszcze nie teraz :-)
patusia63 - 2008-04-28, 16:33

Ja mam ten sam problem. Trzymalam przez jakies 2tyg mysie rozdzielone az pewnej nocy Poziomka(mloda) uciekla znalazlam ja rano u starszej(Porzeczki) siedza juz razem 2dni i zdarzaja sie sprzeczki ale nie sa one zbyt czeste... Pewnie dlatego ze mysie sie ignoruja xD Nie dochodzi do krwawych bitew ale dochodzi. Jak ktos jest z Wroc?awia, mieszka w rejonach arkad i chce mi pomóc to moje gg 153150 :m:D:
Gotik - 2008-04-28, 22:29

poczekaj jeszcze troche, niech ustala hierarchie miedzy soba i powinno sie poprawic. Skoro walki sa bezkrwawe to nie masz narazie co sie martwic. Tylko sprawdzaj czy ktoras z myszek nie ma jakis ran, wtedy musisz je rozdzielic. I poczytaj forum jest tego troche o laczeniu :)
patusia63 - 2008-04-29, 15:01

Hehe... 3 dnia bycia razem wszystko sie zmienilo! Nie gryza sie nawet spia w jednym domku przytulone do siebie!!! Tylko powiedzcie mi co to znaczy: Dzisiaj rano popatrzylam na myszki a one "ocieraly" sie o siebie i jakos... hmmm... "luskaly"! Porzeczka Poziomke i na odwrót. Co to znaczy? :m:):
Gotik - 2008-05-02, 13:09

to oznacza ze juz sie do siebie przyzwyczaily i myja sie nawzajem. To dobrze.

Mam deja vu. Juz dzisiaj tego posta czytalam ale w innym dziale prawda?

Marigold - 2008-07-15, 00:33

Ja te? mam problem. Rotacja moich myszy wygl?da?a mniej wi?cej tak, ?e do jednego samczyka do??czy?am drugiego, z innego miotu niestety. Ze dwa tygodnie ?y?y w pe?nej zgodzie, a? do wczoraj. Nast?pi?a bitwa, nie wiem nawet o co. Nie mog?am ustali? agresora, bo w pewnym momencie obie myszy la?y si? równo. Oddzieli?am tego, który jest zwykle bardziej aktywny na ca?? noc. Rano po??czy?am znowu i na razie jest spokój. Obw?cha?y si? i posz?y spa?. Bardziej aktywna mysz- Choma "iska?a" Kopacza. Czy to oznacza, ?e ustalaj? hierarchi??

Bitwa by?a a? do krwi. Choma mia? par? ugryzie?, ale dzi? widz?, ?e ju? mu si? pogoi?o, za to Kopacz ma podkulon? ?apk? :( Strasznie mi go szkoda i mam nadziej?, ?e to tylko chwilowy uraz.

Ale w zwi?zku z tym pytanie- rozdziela? je? Odda? któr??? Czeka? co si? stanie? (ja w?a?nie w pi?tek wyje?d?am, je?li pod moj? nieobecno?? co? zajdzie to boj? si?, ?e si? zagryz? :( )

Luis - 2008-07-15, 00:39

Marigold napisał/a:
Nast?pi?a bitwa, nie wiem nawet o co.

Samce to samce. G? chodzi o terytorium.
Marigold napisał/a:
Czy to oznacza, ?e ustalaj? hierarchi??

Naturalnie :)
Marigold napisał/a:
Bitwa by?a a? do krwi.

Je?eli b?d? si? dalej gry?? to ponownie od??cz jednego na nock?. Je?li stuacja si? nie poprawi - oddziel na forever niestety.
Marigold napisał/a:
(ja w?a?nie w pi?tek wyje?d?am, je?li pod moj? nieobecno?? co? zajdzie to boj? si?, ?e si? zagryz?

Do pi?tku spokojnie zd??ysz sprawdzi? czy dalej si? gryz? a je?li tak toczy do krwi. Bo walki s? zawsze i nikt z tego powodu nie oddziela samców na zawsze. Ale je?eli wyst?puje krew wtedy trzeba przygl?da? si? uwa?nie, oddziela? na noc a je?eli nic nie pomo?e wtedy od??czy? na zawsze.
Nie ka?de samce da si? trzyma? razem.

Marigold - 2008-07-15, 11:47

Dzi? w nocy znowu je obserwowa?am, bo harce zaczynaj? si? ko?o pierwszej i trwaj? do 3. Troch? sobie pobiega?y, troch? si? pokot?owa?y w domku, ale bez pisków i chyba bez krwi. I iska?y si?. Zg?upia?am. Ale w takim razie chyba na razie zostan? razem, przynajmniej na razie.
flea - 2008-07-30, 09:17
Temat postu: ma?a mysz - du?y problem. Brak akceptacji.
Po tym jak Czupirade?ko zasn??o na wieki, posz?am do zoologa dokupi? samczyka dla Chocolate - biedak siedzia? samotnie i strasznie prze?ywa? ?mier? kolegi. No i da?am sobie wcisn?? mysz a konkretniej mysz? - samiczk?. Myszka jest zdrowa, skacze jak piorunem ra?ona, je pije, bawi si? w ko?owrotku i jest prze?liczna. Na pocz?tku siedzia?a z samcem ( mia? by? samiec), który ja totalnie ignorowa? i nie zbli?a? si? do niej. po wielkim odkryciu, ze to jest jednak samiczka, postanowi?am do??czy? ma?? do dziewczyn no i mam cyrk. Baby oszala?y, Bootsy zacz??a gry?? ma?? wi?c od razu wypad z akwarium (wcze?niej wyszorowane, ma?a posiedzia?a troch? sama) do klatki, Irish jest przera?ona zachowaniem kole?anki i a? ochryp?a :mshock: bo tak piszcza?a ca?y czas. teraz siedz? w akwarium Irisz i nowa, nie ma jakiej? super Love ale nie gryz? si? ani nie walcz?, Bootsy moja ulubienica siedzi za kratami a mi serce p?ka bo zwierz si? widocznie m?czy.
Mam straszne wyrzuty, ?e kupi?am ta ma?? myszk? - zburzy?am ca?y ?ad i porz?dek kobiet i nara?am mysz na niepotrzebny stres.
Napiszcie czy kto? mia? podobne problemy i jak si? ca?a sprawa sko?czy?a.
Dlaczego Irish ( do tej pory spokojna mysz ) próbuje ucieka? z akwarium, nawet zaliczy?a skok na kraw?d?.
Nie chc? ?eby ma?a mysia cierpia?a od uk?sze? i szykan.

mysza - 2008-07-30, 09:46

Po odlaczeniu agresywnej samicy na 1-2 dni mozna ja z powrotem dolaczyc. Powinno byc juz ok. Sa tematy o dolaczaniu myszy do stada i co robic jesli nowa jest atakowana. Wystarczy poszukac i poczytac ;)
Emielcia - 2008-07-30, 11:47

Ale t? myszke poprostu wsadzilas do klatki do pozostalych samic?
Bo nic nie wspomnialas o tym ze umylas dokladnie klatke i akcesoria i wyciagnelas wszelkie zabawki z ktorych nie da sie zmyc zapachu (czyli drewniane, papierowe i z materia?u).

Luis - 2008-07-30, 12:17

flea napisał/a:
Baby oszala?y, Bootsy zacz??a gry?? ma?? wi?c od razu wypad z akwarium (wcze?niej wyszorowane, ma?a posiedzia?a troch? sama) do klatki, Irish jest przera?ona zachowaniem kole?anki i a? ochryp?a :mshock: bo tak piszcza?a ca?y czas.

Normalna reakcja no now? mysz. Musz? si? oswoi? ze sob?. Zostaw je w spokoju je?li nie leje si? krew. Musz? mie? troch? czasu na oswojenie si? ze sob? i ustalenie hierarchii.
flea napisał/a:
Bootsy moja ulubienica siedzi za kratami a mi serce p?ka bo zwierz si? widocznie m?czy.

Eeee przeprszam, m?czy si?, bo siedzi w klatce? :D a to ciekawe... :P Inne myszki te? raczej siedz? w klatce i jako? o dziwo wg Ciebie si? nie m?cz? ;) Po prostu tak uwa?asz, bo to Twoja ulubienica, a mysz na bank ma si? wspaniale :)
Cytat:
Mam straszne wyrzuty, ?e kupi?am ta ma?? myszk? - zburzy?am ca?y ?ad i porz?dek kobiet i nara?am mysz na niepotrzebny stres.

Nie potrzebnie si? obwiniasz. To normalne . Za pewien czas wszystko powinno by? tak jak dawniej.
Cytat:
Napiszcie czy kto? mia? podobne problemy i jak si? ca?a sprawa sko?czy?a.

Tak, po przy??czeniu nowej myszki chyba wszystkich to czeka ;) Wyjmij mysz, która najbardziej biega za now? - na jeden dzie?. Pó?niej znowu przy??cz. I tak kilka razy. Nie powinna si? ju? czu? tak pewnie. By?o to powtarzane wiele razy.

P.S. Dziwi mnie te? to, ?e chcia?a? przy??czy? samic? do samca. Niezbyt interesuj?cy pomys? i dosy? ryzykowny ( nie chodzi mi o to, ?e mog? si? urodzi? oseski, bo to logiczne ale mog? si? urodzi? oseski z problemami genetycznymi. Ciesz si?, ?e samiec okaza? si? samic?. )
Podobne tematy, do których najpierw powinna? zajrze? hehe:
http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=768 jak przy??czy? mysz do stada
http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=196 oswajanie
http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=3462 zabawa czy walka
http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=3682 bitwa samiczek
http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=3380 starsza mysz gryzie now?
http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=1388 bitwy samiczek 2

Ametyst - 2008-07-30, 14:42

Luis, czyzby? znów czyta?a "na szybko i pobie?nie"?


Cytat:
flea napisa?/a:
Bootsy moja ulubienica siedzi za kratami a mi serce p?ka bo zwierz si? widocznie m?czy.

Eeee przeprszam, m?czy si?, bo siedzi w klatce? a to ciekawe... Inne myszki te? raczej siedz? w klatce i jako? o dziwo wg Ciebie si? nie m?cz? Po prostu tak uwa?asz, bo to Twoja ulubienica, a mysz na bank ma si? wspaniale


Chodzi o to, ?e myszka zosta?a zabrana z akwa, od reszty dziewczyn i siedzi SAMOTNIE w osobnej klatce. - to raczej nie komfort.


Kod:
P.S. Dziwi mnie te? to, ?e chcia?a? przy??czy? samic? do samca. Niezbyt interesuj?cy pomys? i dosy? ryzykowny ( nie chodzi mi o to, ?e mog? si? urodzi? oseski, bo to logiczne ale mog? si? urodzi? oseski z problemami genetycznymi. Ciesz si?, ?e samiec okaza? si? samic?. )


Ona chcia?a samca, dopiero pó?niej zauwa?y?a, ?e to samica - wi?c je?li chcesz zgani? kole?ank? to raczej za to, ?e do samca chce do??czy? kolejnego faceta co w wi?kszo?ci przypadków ko?czy sie walkami. W?a?ciwie to tu nie rozumiem do ko?ca. Bo pocz?tek mówi ?e ?le itp a potem zdanie: "ciesz si? ?e samiec to samica". - zagubi?am si? w sensie tej wypowiedzi.

Co do reszty tego co pisze Luis i dziewczyny wy?ej - w pe?ni si? zgadzam. :wink:

Luis - 2008-07-30, 16:35

Ametyst napisał/a:
Chodzi o to, ?e myszka zosta?a zabrana z akwa, od reszty dziewczyn i siedzi SAMOTNIE w osobnej klatce. - to raczej nie komfort.

Ale? to zrozumia?am to Ty chyba masz jakie? problemy z czytaniem :D ?mia?am si? z tego, poniewa? wszystkie myszki siedz? w klatce O.o a, ?e sama posiedzi dzie? czy dwa to nie zachoruje =.=' Lepiej oddzieli? ni? zostawi? aby si? zagryz?y na ?mier?. My?l logicznie.
Oddzielanie myszy od reszty jest bardzo dobrym sposobem na to aby si? nie gryz?y.

flea - 2008-07-30, 20:11

nagana mi si? nale?y i to porz?dna. Forum kopi? i czytam ale potrzebne mi by?o dodatkowe wsparcie logistyczne.
Wszystko by?o wyszorowane i wstawione nowe zabawki. po dobie osamotnienia Bootsy dosta?a szans? na poznanie nowej myszki. Bootsy gania j? ale krew si? nie leje. Nowa myszka próbuje podej?? do niej i szuka kontaktu. Zobaczymy co z tego b?dzie. Samiec dalej siedzi w samotno?ci...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group