To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
Myszy.info - forum o myszkach
Forum po?wi?cone tym przemi?ym gryzoniom

Behawior, czyli zachowania myszy - ??czenie myszy (samic, samców)

Anisia - 2009-07-16, 21:45

mi tez sie wkko?cu uda?o. Mych juz wanili nie ganiaja, czasami tylko zdarzaja si? drobne sprzeczki, ale jest lepiej.
Wanilka wygoni?a wszystkie myszy z domku, teraz mieszka w nim sama, a reczta ci?nie sie w mniejczym domeczku. :razz:

junkpile - 2009-07-17, 12:59

kamila ja rozumiem,?e trzeba im da? troch? czasu, ale ja np. Quins musia?am oddzieli?, a teraz i tak ma?a ma dwie ranki na ogonku. Widocznie Quins j? z?apa?a. :( Ale teraz ju? jest zdecydowanie spokojnie a ranki s? powierzchowne wi?c powinny szybko si? zagoi?...
Kamila_:) - 2009-07-17, 16:39

kamila, moja Omitsu do ko?ca ju? wy?ywa?a si? nad Jakart? i ta ca?y czas chodzi?a z pocharatanym ogonkiem. Mi i oddzielenia i trzymanie razem nie pomaga?y, wi?c to te? nie jest ?elazn? zasad?, z myszami jest troch? jak z lud?mi, jedne si? lubi?, jedne nie.
Madzik - 2009-08-12, 13:40

Mam problem. Do??czy?am myszk? rasow? do mojego stadka sk?adaj?cego si? z 3 myszek laboratoryjnych. Zapoznanie na neutralnym terenie wypada?o na pocz?tku bardzo dobrze najpierw da?am do mojej wielkiej szuflady od ?ó?ka(zazwyczaj mychory sp?dzaj? tam czas jak zmieniam ?ció?k?,ale szuflada zosta?a dok?adnie wyszorowana sporo wcze?niej). Na pocz?tek da?am now? myszk? by sobie tam pobiega?a, by teren by? tak jakby jej.Po kilkunastu minutach doda?am moj? Kulk?, co prawda mysz dominuj?ca,ale poprzedni? myszk? któr? do??cza?am do stadka jakie? 1,5 miesi?ca temu przygarn??a od razu i zacz??a jej "matkowa?" my? j?, broni? w?asnym cia?kiem przed drug? myszk?(dzisiejszym problemem) która i tak nie bardzo by?a sk?onna atakowa? wi?ksz? mysz. Wtedy myszki bardzo szybko zamieszka?y razem. Obecnie pocz?tek sprawy potoczy? si? podobnie. Kulka chcia?a malucha my?, malutka Chiko troch? si? ba?a i popiskiwa?a,ale ostatecznie da?a si? wyszorowa? i przygarn??. Jak zobaczy?am , ?e jest okej do??czy?am moj? najm?odsz? labk?- Kresk?. Chcia?a w?cha? malucha,ale maluch si? ba? i ucieka?.Z dwa razy si? troszk? pok?óci?y,ale generalnie po paru rundkach ganiania si? w kó?ko zrobi? si? spokój.Odczeka?am jeszcze troch? i doda?am Kostk? I tu dozna?am szoku. Moja mysz okaza?a si? my?liwym. Po prostu wpad?a w sza? jak zobaczy?a ma?? myszk?. T?uk?a j? naprawd? mocno(na szcz??cie ?adnych obra?e? nie stwierdzi?am. Szybko wyeksmitowa?am Kostk? do przygotowanej starej klatki, gdzie przez jaki? czas przebywa?a Chiko. Mimo obecnego tam na 100% zapachu malucha Kostka posz?a po prostu je?? do miseczki O_O .
Potem siedzia?a jaka? smutna, a w klatce docelowej do której przenios?am ju? pozosta?? trójk? pojawi? si? jaki? konflikt, chyba nic wielkiego,ale jako? nie chcia?am zostawi? ich tak na noc.Wi?c dosz?am do wniosku, ?e pierwsz? nock? Chiko sp?dzi tylko z Kulk?. Kreska posz?a do Kostki i noc by?a spokojna. Kolejnego dnia znów zorganizowa?am spotkanie w szufladzie.Historia si? powtórzy?a.Tym razem do duny da?am trzy myszy i one si? ju? dogada?y. ?pi? w domku we 3, Kulka nawet pozwala biega? maluchowi z sob? w ko?owrotku.Wczoraj wieczorem dosz?am do wniosku, ?e dam Kostce kolejn? szans? i da?am j? do duny (teren nowego stada jak mi si? wydawa?o). No i znów mi zacz??a nawala? Chiko raz j? tak ugryz?a w ty?ek, ?e a? si? ba?am czy jej tam nic nie pokiereszowa?a,ale na szcz??cie po obejrzeniu wszystko by?o ok. Po jaki? 20 minutach si? podda?am i da?am Kostk? z powrotem do jej izolatki. No i siedzi tam teraz...Chc? trzyma? moje myszki razem. Ch?opak mi mówi, ?e powinnam w ko?cu da? Kostk? do klatki i przeczeka? a? same si? tam dogadaj?, bo myszy to nie domino i nie mog? ich w niesko?czono?? przek?ada?. Ja jednak nie mog?, ka?dy pisk mnie stresuje. Boj? si? o malutk? Chiko wydaje si? strasznie drobna i bezbronna przy moich labkach. Przynajmniej oswajanie mam cz??ciowo z g?owy, bo wyra?nie postrzega mnie jako kogo? kto ratuje j? od tej niedobrej gryz?cej myszy i sama mi na r?k? wskakuje. Dzi? wieczorem po pracy spróbuj? da? malucha i agresora tylko we 2 do wanny.Jak to nie pomo?e to ja ju? nie wiem. Nie mog? trzyma? kostki samej nie wiadomo ile bo ona nigdy nie by?a z dala od innych myszek i ju? widz?, ?e jest samotna. Je?li macie jeszcze jakie? pomys?y to mówcie. Je?eli chcecie mi powiedzie? co zrobi?am nie tak te? mo?ecie. Jestem otwarta na krytyk?. Byle tylko uda?o mi si? po??czy? ca?e towarzystwo razem

Anisia - 2009-08-12, 21:56

u mnie by?o bardzo podobnie, je?li nawet nie gorzej.
Napoczatkuw pusci?am Daisy, piski byly, z kolejnymi myszami to samo.Wpusci?am Puske. ( na ko?cu bo ona jest samica dominuj?c?) i to samo tylko ,ze ja to robi?am jako? tak na przestrzeni 3 dni) pierwszego dnie tylko Wanilka+Daisy i Czesia, zostawi?am je tak na noc, nastepnego dnia wanilka+Daisy,Czesia, Mimi,Fizia
Puska odczeka?a noc w samotno?ci i zosta? po??czona z reszt? kolejnego dnia i potem jeszcze jedna noc zosta?y. Tylko,ze ja je ?aczy?am poprostu w starej klatce, równie? dok?adnie wymytej Do klatki obecnej w?ozy?am je dnia 4 juz razem z Pu?k?. Piski by?y, mychy musia?y na nowo ostali? hierarchie, ale gryz?y sie wtedy wszystkie na wzajem. Po jakis 2 tygodniach piski ca?kowicie usta?y. Tylko czasami po gruntownum myciu Duny zdarzaja sie piski, ale teraz Wanilcia nie jest juz raczej ofir?.
Radz? ci sie nie poddawac w kwesti ??czenia nie mam zabardzo doswiadczenia, wiec nie udziele krytyki.

Madzik - 2009-08-13, 17:00

Dzi?ki. Siedz? ju? we 4, k?óc? si? jeszcze troch?,ale nie ma ju? takich dzikich pisków chyba wspólne trz?sienie zadkami ze strachu w suchej wannie pomog?o.Teraz ju? tylko popiskiwanie i czasem ganianie. Zaciskam z?by i nie interweniuj? , ogl?dam jednak male?stwo przy ka?dej okazji czy ca?e i zdrowe na szcz?scie tylko troch? rozczochrana jest od tego ganiania i przymusowego mycia;p Dzi? po powrocie z pracy zasta?am ca?? czwórk? ?pi?c? na kupce w jednym domku wi?c chyba jeste?my na dobrej drodze. Teraz co? tam si? kokosz? i popiskuj? z cicha, ale chyba ?adna tragedia si? nie dzieje. No có? czekam na wieczór. Podziwiam ?e Ci si? chcia?o to czyta? Nikita ;p
Anisia - 2009-08-13, 17:35

Madzik napisał/a:
Podziwiam ?e Ci si? chcia?o to czyta? Nikita ;p

A mi tez sie chcia?o przeczyta?. :razz:

Nikita - 2009-08-13, 23:11

Madzik :D pomyli?a? dwie Anity chyba ^^ Anisia wszystko przeczyta?a, powiem szczerze ?e gdy zobaczy?am wczoraj wieczorem t? wypowied? to pomy?la?am ?e lepiej zabra? si? za to dzi? :moops:

heh :D najwa?niejsz? rzecz? to nie interweniowa?. Wtedy mo?na bardziej popsu? w?a?nie wszystko. One musz? ustali? kto jest kto i koniec :D Moim zdaniem przy samiczkach nie ma rzeczy niemo?liwych próbujemy z ka?dych stron a na pewno si? uda :) Nie przera? si? pisków bo jeszcze d?ugo mog? by? a myszka wcale za dobrze nie musi wygl?da? przy tych potyczkach. Najwa?niejsze by by?a ca?a i nie poraniona.

U mnie najs?absza samiczka do tej pory ma dnie gdzie ?pi sama. Nie wiem czy to dwie siostry j? goni? czy ona ma je czasami do?? ;)

Anisia - 2009-08-14, 12:46

Tak jak powiedzia?a Nikita, narazie nie oddzielaj, panny musza ustalic hierarhie, oddziel dopiero gdy poleje sie krew. Ale mam nadzieje ze nic takiego sie nie stanie. :wink:
Powodzienia.

Madzik - 2009-08-15, 22:03

Nie pola?a si?.Pogodzi?y si? i s? kochane :lol: Jestem u narzeczonego i dzwoni?am do mamy która ma im dac ?wie?e papu:) I podobno s? bardzo grzeczne poza tym, ?e zrobi?y siku do jedzenia:) Wi?c cieszymy si?:)
Anisia - 2009-08-17, 18:50

No to gratuluje. Fajnie ?e mychy sie dogada?y.
Madziunia - 2009-09-08, 19:25

Wczoraj do??czy?a do mojego stadka Zahara MouseBrother i mam okropny problem... Zaczn? od pocz?tku. Z oswajaniem wszystko ok, mysia od razu sama wchodzi?a na r?ce itp. Integracja z innymi te? super, niestety z jednym wyj?tkiem. Suzi po prostu nienawidzi nowej myszki. Szuka tylko okazji, ?eby si? na ni? rzuci?. Nowy maluch sp?dzi? noc osobno, a dzisiaj znowu próbowa?am je oswoi? ze sob?. Gryz? si? nawet na moich r?kach. Maluszek jest przera?ony. Nie wiem ju? co robi?. Próbowa?am chyba wszystkiego :cry: :cry: :cry: Teraz Suzi siedzi sama w innej klatce bo zacz??a podgryza? nawet swoje stare kole?anki... POMOCY!!! :cry: :cry: :cry:

[ Dodano: 2009-09-08, 20:32 ]
Teraz to ju? wszystkie j? gryz?!!! :cry: :cry: :cry: Wyj??am malucha... Pomocy prosz?...

ja333 - 2009-09-08, 20:33

Jak czyta?am stron? i forum to pisa?o tam ?e przez kilka dni agresywna mysz powinna poby? sama i gdy si? j? pó?niej do??czy do stada z powrotem to powinno by? wszystko ok ;)
Madziunia - 2009-09-08, 20:51

Tak, tylko, ?e teraz atakuj? j? wszystkie :cry: Nigdy nie mia?am takiego problemu. Nie wiem co mo?e nie podoba? si? im w nowej myszce. Tak mi jej szkoda, ?e a? chce mi si? p?aka? :cry:
ja333 - 2009-09-08, 20:57

Mo?e pierw po??czy? j? tylko z jedn? myszk? a pó?niej stopniowo do??cza? kolejne ...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group