?wistak - 2007-09-11, 19:38 Ja widzia?am znacznie dro?sze klatki ptaków ni? gryzoni. Du?e s? wolieru, ale wystarczy po??czy? dwie klatki za ok. 150 z? i b?d? te same wymiary i taniej 
Luis - 2007-09-12, 14:29 no w sumie  Ale ja nie mówi? o tych olbrzymich za nie wiem ile tysi?cy  (bo maj? ceny od 800z? w góre) i nie o tych co maj? takie niby podstawki jakby pó?k? Mówi? o tych zwyk?ych mniejszych ( a w sumie ?rednich, wielko?ciowo klatek dla szczurów).
?wistak - 2007-09-12, 14:42 Co? nie rozumiem.
No chyba, ?e czsytam bez zrozumienia
Luis - 2007-09-12, 14:59 hm rzeczywicie pomerda?am troche  ale chcialam ci w drugim po?cie wyt?umnaczy?, ze te klatki s? duuuze ale bez przesady  I nawet przybli?y?am ich wielkosc do tych dla szczurów. Ale te dla ptaków s? znacznie wy?dze i mozesz zrobi? kilka pi?terek spokojnie. Tak czy tak wyjdzie taniej a o to chodzi
?wistak - 2007-09-12, 15:16 Gdyby po??czy? te dwie klatki B?dzie ta?sza i wi?ksza ni? to Luis - 2007-09-13, 15:02 Ano b?dzie Kana mi te? mówi?a (tj. pisa?a), zeona ma po??czone klatki i ze to jest dobre, b taniej i wiecej miejsca. A i mozesz po swojemu zrobi? no i ciekawie wygl?da 
adrien - 2007-09-21, 17:59 sluchajcie, dostalam wlasnie telefon od kumpeli ze jej siostra znalazla w autobusie klatke ze szczurzyca z mlodymi, jakis koles je podobno porzucil. mlode sa jeszcze lyse. oczywiscie biore to wszystko do siebie, poczekam az matka odchowa mlode i bede kombinowac co z nimi dalej. mam nadzieje ze wszystko z mlodymi bedzie ok, za pare godzin jade je odebrac, poki co polecilam kumpeli zeby dala szczurzycy troche psich chrupkow i wody. oczywiscie w domu mnie zabija (wojtek i jego ojciec) bo w calym mieszkaniu smierdzi myszami a one same zreszta maja swoj osobny pokoj nawet . ale niewazne, mam nadzieje ze szczurki przezyja transport, udaja sie je odchowac i znalezc maluchom domy.
meczy mnie jeszcze jedna sprawa. czy ten facet napewno je porzucil? wiem ze ciezko zapomniec klatki ze szczurami ale jakos mi sie nie chce wierzyc. nie wiem. zastanawiam sie czy jak juz je odbiore, nie dac ogloszenia w lokalnym serwisie netowym ze znaleziono w autobusie klatke etc. na wszelki wypadek mozna to zrobic. Luis - 2007-09-21, 18:23 ale jaja a ja mam jecha? od Radomia po szczurzyc? dla mojej Alex! ale mlode za ldugo b?d? si? chowa? a ja chcialam jak najszybciej szczurzyc? doda?, bo mojej Alex smutno strasznie  Wi?c jakby co to bym mog,a sie pisa? ale nie wiem ile to by wszystko trwalo. Ja poi szczurzyc? jad? w srod? a mlode na pewno do tej pory nie podrosn?. 
adrien - 2007-09-22, 16:37 szkoda luis no napweno nie nie urosns do srody. moja kumpela chce wziac matke a ja chce na pewno dwie dziewczyny zatrzymac. mlodych jest 10 lub 11. troche duzo. mysle ze mlode beda gotowe za jakies 3 tygodnie dopiero, w sumie to nawet 4. soryza bledy ale to mongolskie lekartwo na wszystko 
Luis - 2007-09-22, 17:36 ano szkoda.... strasznie bym chciala nawet wszystkie pozosta?e ale mamu?ka by mnie z nimi na dwór wygoni?a....
L. - 2007-09-23, 18:26 adrien, skoro s? jeszcze ?yse to maj? nie ca?y tydzie?, wiec jeszcze 4 tyg. to minimum! Na koniec tego ty. zaczn? sie ofutrza? i otwiera? oczka. za tydzien (czyli jak beda mi?y 3.) mozesz zacz?c je przestawiac na normaln? karm?. w 4 tyg. ich zycia koniecznie oddzieli? samice od samców. jak co? pisz na gg do mnie, postaram si? pomóc
paula. - 2007-09-23, 18:33 A mo?e niekoniecznie je kto? porzuci?. Mo?e jecha? z nimi i zapomni? wzi??? klatk?  nie bra?a? takiej opcji? wiem ?e g?upie ale to ja kiedy? zostawi?am psa pod znajomym zoologiem i jak wróci?am do domu zorientowa?am si? ?e jej nie ma. Ca?e szcz??cie ?e sprzedawca - kuzyn kole?anki wzi?? j? do sklepu i zaopiekowa? si? ni?  .
Masz ju? ch?tnych? pomidor dobrze ?e je wzie?a? L. - 2007-09-23, 18:38 paula., adrien pisa? o tej opcji, ale mi tak samo jako? nie chce si? wierzy?, ?e mo?na zapomnie? klatki ze szczurami
adrien - 2007-09-24, 17:23 sluchajcie, z ta klatka podobno bylo tak, ze koles w pewnym momencie ja otworzyl (jedne z drzwiczek), zaczal sie dziwnie usmiechac i wysiadl z autobusu. w gre wchodzi opcja ze mial cos nie tak z blachami. w kazdym razie maluchy z mama sa juz u mnie, daje jej na razie moja mysia mieszanke plus kocie royal canin plus czasem jakies winogrono, sliwke, pomidora, ogorek (bez skory oczywiscie) i kilka nitek surowego makaronu. niedlugo wybieram sie do zoologa po jakis szczurzy vitakraft i zrobie szczurza mieszanke. szczurcia coraz bardziej sie do mnie przekonuje wiec odwazylam sie zmienic sciolke (nie moglam patrzec na trociny animalsa i resztki zarowiastych kolb), dalam jej chipsi, troche siana i chusteczek na gniazdo (ps. spokojnie, przezylam kiedys jedna mysia ciaze i mniej wiecej wiem o co kaman). domku niestety w szczurzych rozmiarach nie posiadam ale zastanawiam sie nad kupnem. maluchow jest 11, 6:5 dla dziewczyn. na moje oko maja ok. 6 dni. wszystkie czarno-biale, ale ubarwione w bardzo ladne regularne wzory. mieszkaja w zacisznym pokoju gdzie bywam tylko ja, wiec warunki mieszkaniowe maja chyba nie najgorsze:) L., dzieki za pomoc, napewno sie odezwe, bo zawsze musze wiedziec wszystko o tym czym sie opiekuje
jesli chodzi o znajomych to kumpela-siostra znalazcy klatki mysli nad jedna samiczka, ja nad dwiema, a maluchow jednak troche jest... na dniach zaczne zamieszczac ogloszenia w necie. oczywiscie szczurki oddaje za darmo (w dobre rece). no to sie porobilo, 15 myszy i 12 szczurow
Luis - 2007-09-24, 18:35 adrien a sk?d wiesz, ze kolo mial hmm ,,co? nie tak z blachami"? ludzie ci w autobusie zaczeli swoje opinie na ten temat mówi?? co kto widzial czy co? Jak tak wszyscy zainteresowani to ciekawe czemu tylko ty wzielas szczurki a nie nikt inny... No chyba, ze to bylo inaczej to sorka...
|
||||||||||
