Niedziou - 2008-01-01, 14:16 Ludzie jak mo?na w takim wypadku jeszcze nie by? u weterynarza, przecie? to zwierze Cierpi!!!!!!!!!!! Troch? rozs?dku!!!!!!!! Luis - 2008-01-01, 14:32 A no to akurat zauwa?y?am nawet u swoich  No ale tak prosto z kranu to jest jazz 
Luis - 2008-01-01, 14:33 Temat beznadziejny... MyszoMysza a Ty nie wpad?a? na to aby powiedzie? kole?ance, ?eby do weterynarza posz?a? 
Niedziou - 2008-01-01, 14:39 Luis to bardzo dobre pytanie! Dla mnie to by by?o oczywiste, dziwne wr?cz, ?e kole?anka o tym nie pomy?la?a
MyszoMysza - 2008-01-01, 14:42 mówi?am jej tylko ona si? upiera ?e nic mu nie jest, to za?o?y?am temat ?eby jaj pokaza? co my?l? bardziej do?wiadczeni hodowcy. dzisiaj do mnie przychodzi o 15.30 to jej powiem Luis - 2008-01-01, 14:44 Dzisiaj to mo?e by? za pó?no. Albo zadzwo? do niej i powiedz, ?e ma i?? do weterynarza ( nawet mo?esz z ni? pojecha?) a jak nie b?dzie chcia?a to nie umiesz jej powiedzie? co o tym my?lisz? Czy ona ma zwierze tylko po to aby mie?? I nie wa?ne co si? z nim dzieje? Szczur cierpi, a ona twierdzi, ?e wszystko jest OK, normalnie pora?ka. Dziwie si? tylko, ?e sama nie potrafisz na ni? po??dnie nawrzeszcze?. Dlaczego? Bo si? obrazi? Sorry ale co jest wa?niejsze? Zdrowy szczur czy jakie? obra?enie kole?anki na dzie? czy ile? tam. MyszoMysza - 2008-01-01, 15:02 nawrzeszcza?am na ni? i obieca?a ?e pójdzie do weta o 16.00. mam nadzieje ?e wszystko b?dzie ok Niedziou - 2008-01-01, 15:05 No oby oby! BasketCase - 2008-01-01, 19:09 jak ta panienka chce mie? zwierz?tko, to niech sobie kupi pluszowego misia, te? ?adnie wygl?da na pó?ce. Mysiaczek - 2008-01-01, 20:16 Jeju.!! Jak mo?na si? tak zachowywa?.!! Przera?a mnie g?upota NIEludzka(bo chyba normalny osobnik cz?owieczy by si? tak nie zachowa?.?)  
Kasia-mysia - 2008-01-23, 09:42 i?cie z nim do weta i to jak najszypciej 
Motylek - 2008-01-23, 12:23 Po tylu dniach ju? by?a
[ Dodano: 2008-01-23, 12:23 ] Po tylu dniach ju? chyba by?a
Luis - 2008-01-23, 16:51 Zamiast dopisywa? nowy post trzeba by?o wzi?? ,,edytuj"  Kasia-mysia patrz na daty bejbe .
myszunia - 2008-02-02, 22:48 Temat postu: Szczury - oswajanie ... pomocy :( Niedawno 2 tygodnie temu zmar?a mi myszka :'( S?siad zaoferowa? mi szczurka , ja si? zgodzi?am ... Dosta?am dzisiaj dwie m?ode samiczki ... My?la?am ?e dam sobie rad? z nimi . No ale niestety myli?am si? z szczurem jest trudniej ni? z mysz?  I to mnie martwi , ?e nie dam sobie rady !.
Nie wiedzia?am ?e to taka ci??ka sprawa ... pomy?ka :-[ Kompletnie nie mam poj?cia co mam robi? , od czego zacz?? :-\ Nazwa?am je : Miku? i Sisi . Miku? jest taka spokojna , siedzi lub le?y w miejscu no i pije , je ... Sisi - z ni? s? k?opoty ??? jest strasznie ruchliwa , dziwnie na mnie patrzy , próbuj? si? wydosta? z klatki , gryzie pr?ty ... Boj? si? ?e ucieknie w nocy , przeci?nie si? przez pr?ty lub przegryzie . Prosz? o pomoc . Pliss. Od czego mam zacz?? ?. Boj? si? ?e uciekn? , w ogóle boj? si? wzi?? je na r?ce i wyci?ga? z klatki nawet gdy chcia?am je da? do innej klatki Boj? si? ?e zeskocz? , ugryz? , uciekn? lub b?d? si? wspina? i biega? po moim ciele !.
Co robi? ?. :'( kwi3cien - 2008-02-02, 22:53 zalatw soebie jak mozesz jakies akwarium a jak nie dasz rady to tam gdzie gryzie pr?ty daj jak?s blaszke czy cos albo odnies je do sasiada powiesz ze rezygnujeszi przeprosisz wylumaczusz mu i tyle ale sie pospiesz |
||||||
