kiwi - 2012-01-02, 14:53 Ma?a po prostu jest panikar?, jak to napisa?a? 
Ale my?l?, ?e z czasem si? przyzwyczai i nie b?dzie tak piszcze?. Je?li nic si? nie dzieje, nie ma rozlewu krwi to mo?esz spa? spokojnie 
Sandy01 - 2012-02-14, 10:58 a je?li do??cz? siostr? do mojej samiczki, nie jak?? obc? mysz, to b?dzie jaka? ró?nica? w sensie - mniejsze spory, itp. czy myszki si? rozpoznaj?? 
zuza911 - 2012-02-14, 13:32 Je?li min?? ju? jaki? czas odk?d si? widzia?y, nie ma to ?adnego znaczenia. Laraine - 2012-02-14, 19:58 Te? w?tpi?, ?e nawet po kilku dniach mychy by si? pozna?y. Ma?go? - 2012-02-19, 01:49 Przeczytanie 33 stron troch? mi zaj??o i nie spotka?am swojego przypadku. Mia?am dwie zaci??one myszki z zoologa, na pocz?tku troch? si? pogania?y, popiska?y ale bez bójek, w miar? spokojnie si? dotar?y. Pó?niej pojawi?y si? m?ode, pierwsza mia?a 16, trzy dni pó?niej druga powi?a 5. Z dnia na dzie? by?o coraz mniej m?odych, ostatecznie oddzieli?am jedn? z nich, któr? podejrzewa?am o mysiobójstwo, od tej pory moje stadko przesta?o si? kurczy? (11+2 male?stw). By?o to dwa tygodnie temu, ma?e podros?y, widz? ?e wcinaj? ju? suchy pokarm wi?c pomy?la?am o... mo?e nie tyle o powrocie do stada co o rozpocz?ciu procesu przy??czania. Chcia?am zacz?? delikatnie, przy okazji mycia klatek w?o?y?am tylko dwie doros?e do miski aby si? obw?cha?y itd. niestety ta która opiekuje si? m?odymi przyst?pi?a do natychmiastowego ataku, rozdzieli?am je szybko. Kolejna próba na ?wie?ej ?ció?ce w umytej klatce, bez dzieci i to samo. My?licie, ?e jest jeszcze za wcze?nie na przy??czenie? Male?stwa maj? 21 i 18 dni i mo?e matka instynktownie atakuje obc? mysz. zuza911 - 2012-02-19, 01:56 Moim zdaniem powinna? zaczeka?, a? ma?e sko?cz? 4 tygodnie, rozdzieli? p?ciami i wtedy próbowa? przy??cza? drug? z matek do stadka samic. Myszy mog? si? t?uc, moje t?uk?y si? do?? ostro przy jednym z ??cze?, kilka razy by?a krew, ale teraz ?yj? zgodnie. Nie rozdzielaj, dopóki nie pojawi si? krew, mo?esz posmarowa? dupki olejkiem spo?ywczym (takim do ciasta), w moim przypadku to pomog?o (i cierpliwo??  ).
Ma?go? - 2012-02-19, 20:50 Dzisiaj próbowa?am jeszcze delikatniej, na r?kach, na ka?dej d?oni po jednej doros?ej myszy i zbli?y?am je na odleg?o?? w?sów. Zacz??y znaczy? moje d?onie moczem, nie sika? tylko zostawia? mokre kreski. Jak zamieni?am je miejscami to jedna mnie ugryz?a. No nic, poczekam a? m?ode ca?kiem si? usamodzielni? i spróbuj? od nowa. aShadow - 2012-02-19, 21:57 Mo?e one broni? swoich m?odych przed t? drug? obc? samic?? kiwi - 2012-02-20, 21:05 jak ju? napisano - zaczekaj, a? matki wychowaj? m?ode
zuza911 - 2012-04-18, 20:09 Nie wiem, czy pad?o ju? gdzie? takie pytanie, ale... Czy mycie mo?e by? równie? oznak? dominacji? Jedna z moich samiczek, stoj?ca z ca?? pewno?ci? na górze hierarchii, jest urodzon? awanturniczk?. Spor? cz??? wieczoru sp?dza na rozstawianiu reszty po k?tach. Biega po klatce i ewidentnie szuka ofiary, wgryza si? w dupk? i dawaj. Kiedy mycha jej zwieje, natychmiast szuka kolejnej. Terroryzuje dos?ownie wszystkie (nawet t?, która poprzednio dawa?a wycisk nowym lokatorkom). Rozwa?a?am ju? nawet, czy na kilka dni jej nie oddzieli?, ale na razie jeszcze si? wstrzyma?am. No ale do rzeczy... Ju? który? raz obserwowa?am, jak myje kole?anki. Przytrzymuje je ?apkami albo wciska w troty i dok?adnie wylizuje. Potrafi to sporo trwa?, kole?anki chyba za tym nie przepadaj?, bo potrafi? ucieka? z piskiem. No i teraz pytanie... Czy powinno mnie to niepokoi?? Dodam, ?e nie ma to nic wspólnego z przy??czaniem nowych samiczek do stada, zdarza?o si? wcze?niej i zdarza teraz, mimo nowej lokatorki ?adnej zmiany w jej zachowaniu nie widz?. lilith - 2012-04-18, 20:13 u samic jest to normalne i nagminne , samica dominujaca bywa ze sie zachowuje jak samiec , gwalci mlodsze , mniejsze i stojace nizej w hierarchii , nie ma sie czym przejmowac , to normalne zuza911 - 2012-04-18, 20:15 Gwa?cenie to mam na porz?dku dziennym, ju? przesta?am zwraca? uwag?, ale mycie do tej pory kojarzy?o mi si? z jakimi? pozytywnymi odruchami 
lilith - 2012-04-19, 07:08 czesto mniejsze myszy piszcza przy zbyt brutalnym myciu przez wieksze towarzyszki , u szczurow jest podobnie , hehehe , mycie na "chama" 
zuza911 - 2012-04-19, 12:46 Ostatecznie rozdzieli?am jednak Rachel... Da?a w nocy taki popis, ?e nie mia?am wyj?cia. Ba?am si?, ?e zagryzie Div?, która zreszt? jest ca?a poszarpana. Strasznie agresywna jest i w stosunku do kole?anek, i do mnie No nic, za kilka dni z powrotek do??czy do stadka.
Kowusia - 2012-04-21, 10:55 Temat postu: .. Witam! Mam podobny problem... Mam jedn? mysi? - samiczk? (na 100%) niestety na pocz?tek rodzice zgodzili si? na tylko 1, a potem, jak zauwa??, ?e si? ni? opiekuje i w ogóle, to mog? sobie dokupic now?. Prawdopodobnie bior? z hodowli. Nie wiem tylko, czy ??czenie si? uda.... prosz? o pomoc!! 
|
||||||
