To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
Myszy.info - forum o myszkach
Forum po?wi?cone tym przemi?ym gryzoniom

Behawior, czyli zachowania myszy - ??czenie myszy (samic, samców)

Laraine - 2012-08-19, 15:45

Serek, je?li klatka jest wi?ksza ni? poprzednia, to jest to mo?liwe.
Serek - 2012-08-19, 15:52

Ta nowa klatka jest zdecydowanie wi?ksza (poprzednia w temacie: http://www.myszy.info/vie...er=asc&start=0)

a nowa tutaj na zdj?ciach: http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=9811


Mam nadziej?, ?e przestan? takich awantur czym pr?dzej, bo nie chcia?bym ich odseparowywa? :/ Chwilowo Myszak poszed? do kryjówki spa?, a Mysior ca?y czas w ró?owym domku siedzi i si? ukrywa...

Laraine - 2012-08-19, 15:55

Na razie ich nie rozdzielaj. Najlepiej w ogóle nie rozdzielaj - je?li b?dzie ?le, wyjmij wi?kszo?? zabawek, zostaw tylko to, co niezb?dne w klatce - ?eby si? o zabawki nie bili. Je?li to nie pomo?e, przenie? ich do mniejszej klatki.
Rozdziel dopiero, jak zacznie si? robi? gro?nie i poleje si? krew. Pami?taj, ?e po rozdzieleniu najprawdopodobniej ju? ich wi?cej nie po??czysz, rozdziel ich wi?c dopiero w ostateczno?ci.

Serek - 2012-08-19, 16:02

Wczoraj im dorzuci?em dwie kolejne zabawki z tekturowych rolek od papieru toaletowego.
Wyj??em teraz, bo mo?e to by? powód k?ótni.

[ Dodano: 2012-08-19, 16:19 ]
Laraine, a co mam robi?, gdy si? ju? zaczn? bi?? Ingerowa? w t? awantur?, czy zostawi? ich w spokoju, póki sobie wi?kszej krzywdy nie zrobi??

Laraine - 2012-08-19, 17:10

Dopóki nie zrobi si? naprawd? niebezpiecznie - to zostaw. Ingeruj tylko w ostateczno?ci.
Serek - 2012-08-19, 17:26

Staram si? na razie nie ingerowa?, obserwuj? jedynie jak si? do siebie odnosz?. Generalnie na razie nie trzymaj? si? razem, ale raz po raz Myszak podchodzi do Mysiora i próbuje obw?chiwa? mu j?dra, wówczas zaczyna si? szamotanina i piski. Troch? si? jednak uspokoi?y, "zwarcia" nie s? d?ugie, Mysior op?dza si? od Myszaka i odchodzi w inn? cz??? klatki. Mo?e Myszak z czasem da mu spokój...
zuza911 - 2012-08-19, 20:05

Nie przejmuj si?, awantury po zmianie ?ció?ki (a co dopiero klatki) to normalka :smile: Poza tym z tego co kojarz? masz ich od niedawna, wi?c pewnie dopiero dorastaj? i zaczynaj? walczy? o pozycj?. Najwa?niejsze to uzbroi? si? w cierpliwo?? i nie przejmowa? si? piskami. Wiem, ?e to nie?atwe, ale z czasem cz?owiek si? uodparnia :wink:
kiniaczek31 - 2012-08-19, 20:51

No có? samce tak maja ?e si? musz? mi?dzy sob? "ustawi?"
U mnie te? by? na poczatku spokój a jak si? zacze?o tak trwa notorycznie co jaki? czas tak to jest z samcami póki co krew si? nie leje i u mnie ale wiem jak potrafi to by? denerwuj?ce i m?cz?ce ja jak si? zaczynaj? la? pukam przeje?dzam palcem po pretach klatki albo ich gro?nym :twisted: tonem pouczam i robi si? spokój wczoraj ju? mnie tak wkurzyli ?e wyje?am pude?ko po chustkach bo si? w nim zaczeli t?uc i patrzcie pa?stwo na razie cisza :)

Serek - 2012-08-19, 21:28

zuza911 napisał/a:
Poza tym z tego co kojarz? masz ich od niedawna, wi?c pewnie dopiero dorastaj? i zaczynaj? walczy? o pozycj?


No dok?adnie, maj? niespe?na 3 miesi?ce moje myszki, a sam jestem ich w?a?cicielem nieca?e 2 tygodnie :)

Rzeczywi?cie trudno jest nie zareagowa?, jak widz? i s?ysz? te ich awantury, to od razu mam ochot? ich pousadza? po k?tach, ale si? tak nie da :D

kiniaczek31 - 2012-08-19, 21:43

No to spróbuj ich rozdzielic mi tam wszystkie palce potrzebne :) :razz:
zuza911 - 2012-08-20, 08:01

Ja si? miesza?am tylko do pierwszego ??czenia swoich samiczek i sama doprowadzi?am do tego, ?e trwa?o kilka tygodni i by?o najbardziej krwawe. Od tej pory trzymam si? z da?a od mysich awantur;-)
Serek - 2012-08-20, 15:27

kiniaczek31 napisał/a:
No to spróbuj ich rozdzielic mi tam wszystkie palce potrzebne :) :razz:


Rozdzieli? jeszcze dam rad?, ale jak tu skarci? takiego maluczkiego ?obuza :D To? to trzeba uwa?a?, ?eby ma?ym palcem nie pacn?? za mocno, coby krzywdy nie zrobi?!
A mo?e by tak Myszakowi serek zabra? za kar?? :wink:


Na szcz??cie nie gryz? si? do krwi, chyba nawet w ogóle nie gryz?, tylko tarmosz? si? i kot?uj? raz po raz.

kiniaczek31 - 2012-08-20, 15:29

Ja nie wiem czy mysz przejmie si? zabraniem smakow?yku a czy potraktuje to jak kar? to szczerze w?tpie chyba nie ma na nich skutecznego sposobu ... :)
A o jakim serze ty mówisz ?

Serek - 2012-08-20, 15:33

Z serem to ju? si? zapozna?em z informacj?, ?e nie mo?na za bardzo myszkom podawa?, ?e jedynie sporadycznie.
Ale dawa?em wcze?niej im ?ó?ty, bez ?adnych przypraw i dodatków, taki najzwyczajniejszy. Maj? w klatce tak? zeschni?t? i tward? kosteczk? serka, to widz?, ?e raz po raz chrupi? sobie.

alevue - 2012-08-28, 23:56

Serek napisał/a:
Zastanawiam si?, dlaczego dopiero teraz jakie? awantury odchodz?, skoro wcze?niej wcale im si? to nie zdarza?o.
Mo?e to ma zwi?zek z ich now? klatk?, któr? maj? od dwóch dni? Bardzo mnie to zmartwi?o.


Je?eli mog? co? wtr?ci?, z mojego w?asnego rozumowania behawioru Twoich myszek wygl?da na to, ?e nowa klatka wyznaczy?a im brak ustalonej hierarchii, któr? mia?y ustalon? w starej klatce. Brak zapachów oraz ogólny nowy wystrój "sko?owa?" podzia? dominacji i dlatego wed?ug mnie dosz?o do awantur, których wcze?niej (w starej klatce) nie by?o. Niekoniecznie chodzi o wielko?? klatki, jak kto? wcze?niej napisa? - raczej chodzi ogólnie o to, ?e to nowe miejsce, z którym podzia? hierarchii i dominacji po prostu nagle i niespodziewanie "znikn??", nie b?d?c rozpoznawalnym przez jedn? i drug? mysz.
Mo?liwe, ?e moja wypowied? jest kompletnie bez sensu, ale równie? jest mo?liwe, ?e w jaki? sposób Ci pomo?e.


Je?eli chodzi o mnie, mam pytanie odno?nie ??czenia dwóch samic. Wcze?niej w innym temacie zapyta?am, czy gdy kupuj?c dwie samice, nale?y kupowa? miotowe siostry, czy mog? to by? myszy z dwóch innych miotów. Uzyska?am odpowied?, ?e ??czenie dwóch obcych samic nie powinno by? problemem ani nie powinna by? to d?uga procedura jak na przyk?ad w?ród gerbilów, które aktualnie posiadam.
Interesuj? si? tym poniewa? w moim przypadku gdybym zdecydowa?a si? na myszki, by?yby one importowane z Polski na bardzo dalek? odleg?o??. Poniewa? nie jestem jeszcze pewna kosztu przewozu gryzoni do siebie, a wnioskuj?, ?e nie b?dzie on jako tako ma?y mimo wszystko, chcia?abym mo?liwie sprowadzi? dwie samiczki z ca?kiem dwóch, innych linii hodowlanych, o innym umaszczeniu, rodowodzie, z innymi genami. Kolejny import z mojej strony mo?e za szybko si? pó?niej nie powtórzy?.
Podró? myszaków trwa?aby nawet do trzech dni. Gdyby samiczki zosta?y po??czone w hodowli, b?d?c mo?liwie w tym samym wieku, s?dzicie, ?e wspólna podró? by?aby dla nich w porz?dku, czy nale?a?oby "ubezpieczy?" je w dwa osobne transportery i po??czy? dopiero w nowym domu (co mog?oby by? trudniejsze zwa?ywszy na nowe otoczenie, nowych ludzi, stresuj?c? z pewno?ci? podró? i inne czynniki)?

Pytam, dmucham na zimno. Kwestia zakupu i importu myszek jest wci?? przez mnie "rozstrzygane".



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group