Emielcia - 2007-07-25, 13:36 Luis, zgadzam sie 
Tylko ciekawi mnie mechanizm tego. Ale my?l? ?e to mo?na gdzie? doczyta?:) Luis - 2007-07-25, 14:07 o no to fajno, ?e dobrze to rozkmini?am  ja docztam to najwyzej dopisze
My-Saa =* - 2007-08-29, 13:19 Temat postu: A? tak p?osz? mysz? Czy Wasze myszki, jak je we?miecie na r?ce, te? zostawiaj? "suprajs" w postaci bobków? 
Kiedy? Timi mi jeszcze sika?(!) na r?ce ale teraz tylko bobki 
Co mam zrobi?, ?eby tak nie robi??? Ja tam jeszcze wytrzymam [chocia? wola?abym ?eby za?atwia? swoje potrzeby w klatce], ale jak przychodzi kto? i bierze go na r?ce... to Tymonek stawia mnie w g?upiej sytuacji 
*** Prosz? o wskazówki, co zrobi?, ?eby Timi przesta? sie za?atwia? na r?ce 
Luis - 2007-08-29, 13:49 wiesz myszki tak okazuj? strach. Ale ejzeli ci? kiedy? obsikala a juz tego nie robi to jest na prawde dobrze  musisz j? czesto wyjmowac i dawac jakies przysmaki za dobre sprawowani sie na rece. Myszka w koncu obczai, ze jej nie zagrazasz i ze jest z tob? milo. To kwestia czasu.
My-Saa =* - 2007-08-29, 14:04 Tylko ?e Timi nie je ?adnych smako?yków poza klatk?
Ostatnio w jednej r?ce trzyma?am rurk? po papierze, w drugiej Timona ^^ Jak wchodzi? do rurki, odk?ada?am go do klatki. W pewnym momencie przesta? wchodzi? do rurki i siedzia? mi na r?ce  Strasznie si? ucieszy?am bo wtedy nawet nie zostawi? bobka
Ale wczoraj wieczorem znowu ... ;P No w?a?nie. Bed? próbowa?, dzi?kuj? za odpowied?, Luis ^^ Luis - 2007-08-29, 14:25 no ok ale wiesz... myszki maj? to do siebie, ze raczej nie jedza wlasnie poza klatk? jeszcze z reki. Chodzilo mi o to, zebys mu dawala cos dobrego juz po calej wizycie na r?ce U mnie myszki s? do mnie rpzyzwyczajone jak zadne ale jedzonka np. na lozku nie wezm?. Za bardzo s? chyba podjarane nowym otoczeniem i jedzenie nie jest im w glowie tylko brykanie
My-Saa =* - 2007-08-29, 14:47 hehe, no tak ^^ zaraz wyjm? Timiego z klatki i zobacz? jak zareaguje ^^ [ Dodano: 2007-08-29, 15:36 ] Sora za PpPa ale przed chwil? wyj??am Timiego ^^ ?azi? ?azi? mi po r?ce... zrobi? 3 bobki naraz >_< XD ale pó?niej ju? by?o ok. Wi?c co? mo?e za gwa?townie go wyjmuj?? Niedziou - 2007-08-29, 16:10 Myszki to ma?e zwierz?tka nie kontrolkuj?ce tego tak jak pies czy kot. Zawsze im si? co? takiego zdarzy, nawet mój mega oswojony Fafik zawsze gdzie? zostawi prezent:) Nie robi tego cz?sto ale zawsze jakie? bobórki si? znajd?, a czasem to zupe?nie zachowuje si? jakby robi? to na z?o?? bo zawsze strzeli kloca jak mu si? co? nie podoba. Wiec nie przejmuj si? tym taki urok tych szkrabów. My-Saa =* - 2007-08-29, 16:16 Aha ^^ A ja my?la?am, ?e dla Timottiego to taki stres jak go bior? na r?ce ^^ Dzi?kuj? za odpowied? ^^ A i jeszcze co?: mo?na bra? na r?ce mysz tyle razy dziennie ile sie chce czy np. tylko x razy a wi?cej nie ?eby ich nie stresowa?? Niedziou - 2007-08-29, 16:36 Wed?ug mnie mo?na bra? ile si? chce!Ale warunkiem jest by zwierzak chcia? a nie jak np spi wyjmowa? go z klatki.Ale zawsze gdy biega sobie po klatce to mo?na spróbowa? ale gdy b?dzie bunt to nie bra? na si?e! Luis - 2007-08-29, 16:59 no dokladnie Niedziou Chociaz czasem trzeba go wyj?? i na te si?e.... np. przy wyneinianiu wiórków ale to zupelnie inna sytuacja Myszki ogolnie ciagle robi? bobki, szczury jak sie rpzekonalam w ogole  moja szczurzyca zrobila raz poki co u mnie w ?ózku  ale wtedy ejszcze nie znalaz bytnio otoczenia i byla dobr? ponad godzine na nim wi?c moze jej sie po prostu zachcialo? nie wiem 
Niedziou - 2007-08-29, 21:57
To ciekawe bo ja zawsze czekam jak sie Fafik obudzi i sprz?tam tylko wtedy gy on ma ochot? wyj?? z klatki! Nigdy go nie budze na si?e bo niedobrze jest tak nagle je budzi? bo zak?óca si? im rytm dobowy!A poza tym nie mam sumienia mu tak zrobi?
mysza - 2007-08-30, 09:26
Zycie jak w Madrycie, nie ma co
Niedziou - 2007-08-30, 10:47 Hehehe mo?e i ?ycie jak w Madrycie ale jaka ja g?upia jestem bo on to jako? si? tak nade mn? nie lituje:P Luis - 2007-08-30, 11:41 hehe Niedziou nei zawsze odst?powanie gryzonioni we wszystkim moze wyjsc na dobre bo mysz moze uwazac, ze to ona jest tutaj panem a nie ty. Musisz byc twarda. Jak pomy?le co to by byl;o gdyby ci Amstaffa dali do opieki.... on by jad? twoje obiady a ty jego ko?ci hehe Ale jak si? spieszysz np. gdzies i musisz myszce wymieni? to chyba nie czekasz 2 h az sie wi?pi...?  No albo nie czekasz do 24 w nocy az ta b?dzie najbardziej wariowa? i b?dzie miala ochot? poby? w innym pude?ku az ty wymienisz wiórki? 
|
||||||||||
