Pewnego dnia poszli?my z bratem do sklepu zoologicznego aby kupi? 2 myszki. Brat wybra? sobie br?zow? samiczk?, któr? nazwa? Trinity (ona niestety ju? nie ?yje ). Ja natomiast zwróci?am uwag? na bia?ego albinoska, który by? najwi?kszy, najbardziej ruchliwy i weso?y. Nazwa?am go Bobek.
Kiedy jednak przynie?li?my myszki do domu, okaza?o si?, ?e Bobek ma biegunk? i ogólnie nie jest zbyt zdrowy. W pierwszej chwili chcia?am go odda? z powrotem do sklepu i zwróci? sprzedawcy uwag? na stan zdrowia sprzedawanych zwierz?t, ale zda?am sobie spraw? z tego, ?e je?eli zwierzak jest chory, w sklepie z pewno?ci? si? zmarnuje. Postanowi?am si? nim zaj??. Oddzieli?am go od zdrowej Trinity i posz?am z nim do znajomej pani weterynarz. Bobek dosta? zastrzyk i tabletk?, któr? mia?am pokruszy? i wsypywa? mu do poide?ka, po male?kim kawa?eczku dziennie.
Po oko?o 3 tygodniach Bobu? by? ca?kowicie zdrowy.
Dzi? Bobek jest weso?ym myszkiem, zawsze skorym do figli, ruchliwym. Nigdy nie umie usiedzie? na miejscu. Jest ufny i oswojony, nigdy w ?yciu nie widzia?am bardziej ciekawskiego stworzonka ni? on. Jego hobby to wspinanie si? po klatce (mysia gimnastyka ) oraz... Zakopywanie misek i rozwalanie ich zawarto?ci po ca?ej klatce.
Ca?e szcz??cie, ?e jednak nie odda?am go z powrotem do sklepu, wtedy, na pocz?tku, kiedy zorientowa?am si?, ?e jest chory!!!
Bardzo pi?knie z Twojej strony ?e wyleczy?a? i zaopiekowa?a? si? Bobkiem (i si? nie podda?a?)...ale kupienie parki na samym pocz?tku by?o nieodpowiedzialne...dobrze ?e myszki z powodu choroby zosta?y oddzielone...bo by by?y m?ode je?li by si? tak nie sta?o...
_________________ Mroczny plac z gnij?c? jab?oni? !
Ostatnio Bobkowi znów wróci?a si? choroba... Chocia? nie jest ju? tak ?le... Ale i tak nie ma lepszej myszki ni? on, taki weso?y, oswojony. Ale martwi? si? o niego...
Wysłany: 2007-07-26, 15:13
Myszy: Chica, Szarlotta (za TM: Mysia)
Post?pi?a? bardzo szlachetnie!
Nie ka?dy rak by zrobi?, jak wida? Bobek Ci si? odwdzi?czy? Sta? si? prawdziwym przyjacielem.
Mówisz, ?e znów choruje... udaj si? z Bobkiem do wetki, je?li mo?esz to do tej samej. Na pewno co? poradzi
Chyba, ?e Bobek choruje ze staro?ci ;(
Mo?esz zamie?ci? zdj?cia?
Niestety nie mog? zamie?ci? zdj??, bo dost?p do internetu mam tylko w kafejce, a tu nie wolno wk?ada? ?adnych swoich p?yt, ani niczego takiego... Ale opisz? ci go: to albinos, wyj?tkowo du?y, ma b?yszcz?ce futerko i d?ugi ogonek. Heh, to typowy opis myszki, ale on tak w?a?nie wygl?da, cho? sam jest zupe?nie nietypowy.
Nie choruje ze staro?ci, ma dopiero ok. czterech miesi?cy, ale widocznie ma wra?liwy organizm i dlatego tak choruje. Wczoraj by?am z nim u weta, pani znów da?a mu tabletki, jad? je ju? dwa razy. Nawet pod tym wzgl?dem jest wyj?tkowy, bo on te tabletki bardzo lubi, podaj? mu je do pyszczka, a on je zajada jak jaki? przysmak.
_________________ ,,Cz?owiek jest jedynym zwierz?ciem, które si? czerwieni i ma ku temu powody...''
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
). Ja natomiast zwróci?am uwag? na bia?ego albinoska, który by? najwi?kszy, najbardziej ruchliwy i weso?y. Nazwa?am go Bobek.
) oraz... Zakopywanie misek i rozwalanie ich zawarto?ci po ca?ej klatce.
Ale martwi? si? o niego...
Sta? si? prawdziwym przyjacielem.
Ale opisz? ci go: to albinos, wyj?tkowo du?y, ma b?yszcz?ce futerko i d?ugi ogonek. Heh, to typowy opis myszki, ale on tak w?a?nie wygl?da, cho? sam jest zupe?nie nietypowy.
