Hmm , sama nie wiem co mam o tym my?le? . To prawda , myszki z zoologicznego nie s? gorsze .Mam 1 myszk? z hodowli , ale pozosta?e 3 s? z zoologa . Wszystkie s? takie same , nie odró?niam ich . To prawda , maj? inne charakterki , ale wszystkie kocham tak samo . Nie wiem ,hodujecie myszy , ale te w sklepach te? trzeba kupowa? . Przecie? nie chc? sko?czy? swojego ?ycia jako ofiary grzechotnika czy tarantuli .
Nie chodzi o to, ?e które? s? lepsze, bo nie s?. Chodzi o nap?dzanie handlu i przez "ratowanie" jednej skazywanie na podobny los kolejnych.
A mi si? wydaje, ?e tu g?ównie chodzi o nap?dzanie koniunktury hodowcom udzielaj?cym si? na internetowych forach. Wiadomo, ?e w zoologach sprzedawane s? mysie g?ównie na pokarm i b?d? dalej sprzedawane niezale?nie od tego ile zostanie sprzedanych do chowu. Kupuj?c na chów, ?adnej myszy si? nie skazuje. Jedyne, co mo?e budzi? w?tpliwo?ci to ryzyko kupna myszki z tzw gratisem "ci??arnej" lub chorej w kiepskim zoologu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach