W niedziele po??czy?am ze stadem kolejn? samiczk?, spotka?y si? najpierw na neutralny gruncie. Wyszorowa?am klatk?, wyci?gn??am zabawki sporadycznie si? gryz?y, dzisiaj spa?y ju? ze sob? wi?c w?o?y?am zabawki z powrotem do klatki. Wtedy jedna z samiczek zacz??a atakowa? now?, to trwa ju? kilka godzin, nie ma krwi. Jak my?licie znów wszystko wyci?gn??, czy od??czy? t? agresork? od stada? ju? nie wiem, my?la?am ?e ju? jest ok, a tu nagle znów wszystko od nowa..
ale one o wszystko zacz??y j? skuba?, raz o domek, misk?, ko?owrotek. chyba znów musz? wszystko im wyci?gn?? z klatki... a by?o tak dobrze, my?la?am ?e to tylko labka j? tak gryzie bo ona jest najbardziej agresywna przy ??czeniach , a tu patrze nagle tym razem szampanka..
Mam problem z ??czeniem dwóch rasowych ma?olat (znaj? si? krótko, z podró?y w transporterze, ale si? dogaduj?) z jedn? du?? labk? - Spink?. Ta druga jest zbyt pewna siebie, pomijaj?c ten fakt, ?e jest dwa/trzy razy wi?ksza od m?odych. ??czenie odby?o si? w Dunie, bez ?adnych zabawek, misek etc.
Jedna z ma?olat nauczy?a si? odskakiwa? i jako? radzi sobie z "atakami" starszej znajomej. Przy drugiej natomiast pola?a si? krew, z uda - st?d reakcja. Przy pierwszej nie jestem pewna, czy ucierpia?a.
Obydwie ma?olaty wygl?daj?, jakby mia?y zaraz pa?? na zawa?, "agresorka" siedzi w transporterze i przekopuje trociny.
No i si? pogubi?am. Jak proponujecie po??czy? dwie znajome sobie myszy z dwoma nieznajomymi, które same te? si? nie znaj?? No i czy z racji ran poniesionych w boju zostawi? poszkodowanego malucha do jutra i jutro próbowa? ??czenia, czy m?czy? j? jeszcze dzisiaj?
Po??cz m?ode z t? drug? labk? na nieznanym terenie.
Agresork? do??cz jutro od nowa. Nie zmieniaj?c trocin.. Je?li nadal b?dzie atakowa? do krwi od??cz.
Je?li b?dzie dalej wojowa?, potrzymaj j? kilka dni w izolacji, potem znów po??cz nie sprz?taj?c. Nowe stado powinno si? zgra? w tym czasie i ona nie b?dzie si? czu?a ju? tak pewnie.
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 33 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2013-07-14, 20:21
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Ka?de ??czenie w zasadzie przebiega wed?ug tego samego schematu. Je?li s? problemy, mo?esz np. skropi? im ty?eczki olejkiem do ciasta. Ja ostatnio mia?am problem z do??czeniem ma?ej sierotki do stada, wi?c czekam a? podro?nie. Ale nie jest to oczywi?cie konieczno??, u mnie wynika raczej z lenistwa. Odczekaj, a? ranka si? w miar? zagoi i próbuj ponownie
??czy? je ju? w akwa (wydaje mi si? za du?e) czy w Dunie=nieznanym terenie? Po przeniesieniu z Duny do akwa na nowe trociny, ?wie?e, nie b?dzie ju? takich akcji my?lisz?
Mo?e spróbowa? jeszcze z tym olejkiem? Je?li znajd? jeszcze otwarty sklep.. ;d
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 33 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2013-07-14, 20:24
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Z regu?y najpierw ??czy si? na nieznanym terenie. Je?li masz podejrzenia, ?e w akwa móg? zosta? zapach starszych, ??cz w dunie Jak stadko raz si? zgra, wi?cej problemów nie powinno by?
Dobra, mam jeden taki, w której nie by?o ?adnej z tych myszy, spróbujemy... Tylko pytanie... odpu?ci? tej poszkodowanej choco i pom?czy? j? jutro, czy ju? teraz?
I najwi?ksza zagadka jak dla mnie - ??czy? dwie m?ode + starsza, czy m?oda + starsza, a potem do??czy? drugiego malucha? oO
Hodowla: Artistic
Stowarzyszenie: PMC Pomogła: 20 razy Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2010 Posty: 1287 Skąd: Strzelin/Wroc?aw
Wysłany: 2013-07-14, 20:30
U mnie w?a?nie w ma?ym transporterku ??cz? si? trzy samotne samce, im mniejsze terytorium tym ?atwiejsze ??czenie. Du?e terytoria pozwalaj? na wydzielenie osobnikom w?asnej przestrzeni i potem s? wojny. A tak przesi?kn? zapachem, poznaj? si?.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach