Ania, nope, bo teraz siedzi w nim agresorka w?asnie.
Ale namiesza?am. ;o
Dobra, w takim razie id? po Pinezk? i dwa maluchy, które piszcz? ju? nawet jak ja próbuj? je dotkn??...
Imi?: Paulina
Hodowla: Little Hearts
Stowarzyszenie: PMC Pomogła: 2 razy Wiek: 29 Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 736 Skąd: ?ód?
Wysłany: 2013-08-28, 13:04
Myszy: coraz wi?cej...
Przejrza?am spor? cz??? w?tku, ale nie znalaz?am odpowiedzi: czy ??czenie m?odych myszy jest równie problematyczne? Zamierzam wzi?? dwie myszy z ró?nych hodowli - jak wszystko dobrze pójdzie b?dzie mi?dzy nimi mniej wi?cej tydzie? ró?nicy. Czy przy takim ??czeniu równie? powinnam wszystko wyj?? i dok?adnie wyczy?ci?, czy wystarczy, ?e najpierw zapoznam je na neutralnym gruncie?
Zapoznaj na neutralnym gruncie, a potem wsad? do wyczyszczonej klatki. U mnie nie by?o problemu z ??czeniem i m?odych, i starych - zawsze szorowa?am klatk? i zabawki, które stopniowo dodawa?am i ??czenie trwa?o max 1 dzie?.
to bywa ró?nie, dopóki maluchy nie maj? jeszcze intensywnego zapachu, to jest ok, ale jak dorosn? i pachn? samcem/samic? to jest ustalanie hierarchii. u mnie bracia z jednego miotu czasem si? poprzepychaj?, kto gdzie b?dzie sie dzi? bawi?
No u mnie samice do dzisiaj si? przepychaj?, ale tylko jak dwie albo trzy na raz chc? biega? w ko?owrotku a nie ma dla nich miejsca. Wojny s? wtedy, ?e hej. I nie to, ?e si? gryz?, po prostu zaczynaj? sobie dawa? lepy w pyszczek xD
ja dzisiaj ??czy?am Nelke z now? samiczk?. wszystko bez problemowo - przynajmniej na razie. grzecznie si? obw?cha?y, a teraz po prostu nie wchodz? sobie w droge. s? m?ode, wi?c mo?e dlatego, bo jak wcze?niej ??czy?am Nelke z Survi to piski by?y przez pare dni.
ja moje dwie najmniejsze ??czy?am z dwiema starszymi, przy czym dwie mniejsze pozna?y si? "przed chwil?", a starsze zna?y si? a? za dobrze... m?ode chc?c nie chc?c musia?y wspó?pracowa? ;D ze Spink? by?y problemy, bo mi choco u?ar?a w ty?ek i si? krew pola?a, ale transporter wtedy zdzia?a? cuda.
Do stada samic oko?o miesi?c temu przy??czy?am kolejn? trójk?. Jedna z nich jest gryziona przez reszt?, pozosta?e dwie zosta?y przyj?te do stada bez problemu. Co zrobi?? dotychczas by?o to tylko podgryzanie, potem przegryzione ucho, teraz mysz ma pogryziony ogon. Mia? kto? mo?e podobn? sytuacj??
Na pocz?tku normalnie j? akceptowaly, nie wiem co im teraz odwala. Na ogonie jest kilka ranek, ucho jest przegryzione prawie na pó?. Ta samica jest bardzo spokojna, nawet jak inne j? gryz? to one nie reaguje na to.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach