Wysłany: 2011-03-03, 16:03 uzale?nienie od dyni?! Myszy: Stefan, Andrzej[*]
witajcie.
czy jest mo?liwe, ?eby myszka sie uzale?ni?a od dyni? Stefa dostawala po jednym ziarenku dziennie, zwykle przy wyci?ganiu, bo wchodzi?a na r?k? tylko jak na niej le?a?a dynia. od jakiego? czasu zachowuje si? dziwnie, jak tylko kto? przychodzi obok klatki wystawia pyszczek i sie domaga dyni, jak juz slyszy ?e j? obieramy to macha ?apkami i stara sie przecisn?? przez kraki ?eby jak najszybciej dosta?. z innym jedzeniem tak nie ma. jak nie dostanie dyni to sie obra?a, a jak j? ma wida? ?e jest w 7 niebie...
oj trudno to opisa? ale zachowuje si? jakby by?a uzale?niona...
dawa? jej t? dynie nadal skoro jej smakuje czy mo?e lepiej odstawi? na jaki? czas?
Wysłany: 2011-03-03, 16:20
Myszy: Bubcia,Orzeszek[samiczka inaczej br?zik ;p],Bia?a (mia?a by? pysia ale nikt tak do niej nie mowil :) M?odziutka pche?ka :D
Zgodz? sie powinna? odstawi? dynie , a da? s?onecznik na przyk?ad lub inny smako?yk ale te? nie za cz?sto
Nie wiem, czy mysz si? mo?e uzale?ni? w rozumieniu takim, jak cz?owiek (fizycznie pewnie mo?e, w ko?cu to ?ywy organizm, ale czy od dyni to nie wiem).
To o czym piszesz mo?e by? skutkiem warunkowania - myszka nauczy?a si?, ?e podchodzenie do klatki oznacza, ?e zaraz si? pojawi dynia. I teraz jak kto? si? kr?ci ko?o klatki, to ona kojarzy te dwa fakty i "wie" ?e zaraz b?dzie dynia. A ?e dyni? lubi, to ?wiruje
Jedna z moich myszy nauczy?a si?, ?e jak kto? podchodzi do klatki, to dostanie p?atki kukurydziane. I cho? ju? od dawna ich nie dostaje, to nadal jak kto? podchodzi, to ona biegnie do rogu, z którego "przychodzi?y" p?atki
Warunkowanie mo?e by? trudne do wygaszenia, zw?aszcza je?li myszka nie dostawa?a dyni czy czego? tam za ka?dym razem jak kto? podchodzi? (czyli je?li dostawa?a nieregularnie).
_________________ Je?eli w czym? jeste?my inni, nie jest to naszym b??dem. Wszystko zale?y od tego, co z tym zrobimy.
[ Dodano: 2011-03-04, 16:47 ]
myszka jest bardzo niezadowolona. jak zwykle czeka?a na dynie, jak dostawala inne smako?yki to nie chcia?a... i w koncu rzuci?a w mojego lubego ?upnk? od dyni chyba chcia?a pokaza? czego jej trzeba
nie koniecznie trzeba robi? jaki? "odwyk"...
Mo?esz nadal podawa? jej dyni?, ale w pryzwoitych ilo?ciach oczywi?cie.
I próbuj podawa? inne ziarenka, np. s?onecznik, mo?e jej zasmakuje bardziej?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach