w sumie gor?ca woda nie wiele bakterii zabija. wrz?tek w sumie te? nie, jedynie stosowany przez kilkadziesi?t minut mo?e co? zdzia?a?. no ale wiadomo! lepiej ciep?? wod? ni? zimn? a nó? jakiego? dziada si? zabije
Wysłany: 2008-09-23, 13:00
Myszy: Wiki i (Mysia([*])
Ja wlewam do wanienki wrz?c? wod? i parz? przez oko?o 10 minut najpierw poide?ko i miseczki potem domek i ko?owrotek a na samym ko?cu klatk?, pó?niej przecieram w wodzie szmatk? a na samym ko?cu wycieram na sucho.
Widz? ?e by?a tu rozmowa o myciu klatki wi?c nie b?d? niepotrzebnie pisa?a nowego w?tku ;p
Moja klatka (duna) podczas transportu by?a oblepiona mas? ta?my klej?cej. Takiej ?e po jej oderwaniu zosta? ten nieszcz?sny klej boj? si? u?ywa? nie wiadomo czego by nie zmatowi? plastiku a zarazem nie chc? tego na si?? drapa? by jej nie uszkodzi?.
St?d moje pytanie:Czy s? jakie? sposoby by ten klej zszed? ?atwo, bez nara?ania klatki? Jaka? ciep?a woda z jakim? dodatkiem, mo?e kto? usuwa? kiedy? klej z jakich? delikatniejszych powierzchni i ma pomys??
_________________ Ecru [*] Fantasy [*] Milkunia [*] Grotka [*]
Zwierz?tom nale?y si? tyle samo mi?o?ci co ludziom
Wysłany: 2009-08-15, 20:11
Myszy: Daisy, Pere?ka (Who come with me) i Pelagia
Ja zawsze wszelkiego typu naklejki i ta?my najpierw podgrzewam suszark? do w?osów. Wtedy wszystko ?atwiej si? odkleja, ale z tego co widz?, Ty chyba ju? odklei?a? ta?m?. Spróbuj mo?e p?ynem do mycia szyb, a jak Ci ju? to zejdzie to umyj klatk? tak, aby? mia?a pewno??, ?e nie zosta? nigdzie ten p?yn..
Zauwa?y?am, ?e góra mojej Duny zrobi?a si? lekko matowa, przybra?a lekko mleczny kolor. Chyba to przez to, ?e myje moj? dune g?bk? do mycia naczy? (t? troch? szorstk? stron?, bo nie s?dz?, ?e to wina Ludwika). Mo?e powinnam w ogóle nie my? tekj przezroczystej góry? Ona praktycznie si? przeciez nie brudzi. Macie podobne problemy? Komu? ju? zm?tnia? ten prze?roczysty plastik?
Zauwa?y?am, ?e góra mojej Duny zrobi?a si? lekko matowa, przybra?a lekko mleczny kolor. Chyba to przez to, ?e myje moj? dune g?bk? do mycia naczy? (t? troch? szorstk? stron?, bo nie s?dz?, ?e to wina Ludwika). Mo?e powinnam w ogóle nie my? tekj przezroczystej góry? Ona praktycznie si? przeciez nie brudzi. Macie podobne problemy? Komu? ju? zm?tnia? ten prze?roczysty plastik?
Widz? ?e by?a tu rozmowa o myciu klatki wi?c nie b?d? niepotrzebnie pisa?a nowego w?tku ;p
Moja klatka (duna) podczas transportu by?a oblepiona mas? ta?my klej?cej. Takiej ?e po jej oderwaniu zosta? ten nieszcz?sny klej boj? si? u?ywa? nie wiadomo czego by nie zmatowi? plastiku a zarazem nie chc? tego na si?? drapa? by jej nie uszkodzi?.
St?d moje pytanie:Czy s? jakie? sposoby by ten klej zszed? ?atwo, bez nara?ania klatki? Jaka? ciep?a woda z jakim? dodatkiem, mo?e kto? usuwa? kiedy? klej z jakich? delikatniejszych powierzchni i ma pomys??
Odpowiem na przysz?o??, temat stary ale mo?e komu? si? przyda?.
?lady po kleju, bardzo t?ustych plamach itd ?atwo mo?na wyczy?ci? benzyn? (lakow? albo ekstrakcyjn? - teraz nie pami?tam dok?adnie), u?ywaj? ich wsz?dzie, w wielu sklepach AGD (nie pytajcie sk?d to wiem ;P ), wiadomo taka benzyna jest dla zwierz?t truj?ca i troche "t?usta", nale?y j? zetrze?, najlepiej schodzi Pronto, zabija te? zapach benzyne, osuszy? pó?niej sprz?t, pojemnik itd i umy? kilku krotnie myd?em antybakteryjnym, zabije szkodliwe substancje i znowu wysuszy?, gwarantuje Wam na 99% ?e pomo?e i nie zaszkodzi zwierz?tkom równie?.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach