Wysłany: 2011-01-07, 11:24
Myszy: ICARUS Mohanah albo potocznie Brovar :)
Myszata obydwoma zajmowa?am si? tak samo. Mog? nawet powiedzie? ze bratu po?wi?ca?am odrobin? wi?cej uwagi bo on by? moja mysz? docelow?. To na jego punkcie zachorowa?am jak zobaczy?am zdj?cia na stronie Naprawd? nie da?o si? nic zrobi?. Próbowa?am ró?nych rzeczy ?eby ich jako? do siebie przekona?. No i ca?y czas by?am w kontakcie z Pani? hodowczyni? u której myszki wychowa?y si? i mieszka?y razem. Tyle dobrze ?e nie musia?am szuka? domu zast?pczego bo moja przyjació?ka z ch?ci? go zabra?a.
Co do moczu..to naprawd? mniej ?mierdzi. Wiem jak "pachn?" myszy. Gdyby nie wzgl?dy higieniczne my?l? ?e mog?a bym sprz?ta? klatk? raz w tygodniu bo serio nic nie czu? a ja jestem zapachowo przewra?liwiona.
panaqua, Chmmm. ?eby znowu nie paln?? xD Moje myszki te? a? tak bardzo nie ?mierdz? .. Mam dwie samiczki i bym ch?tnie sprz?ta?a rzadziej, ale wol? by mia?y estetycznie, bo ja pedantka jestem
_________________ Je?li chcesz zmieni? ?wiat zacznij od siebie
Moja mysz nie zbyt ?mierdzi.
W ko?cu to mysz
Sprz?tam klatk? dwa razy w tygodniu
I nie zwracam uwagi na smród którego w ogóle nie czu?
Wa?ne jest tylko to ?e jest mysz
Imi?: Ula
Wiek: 42 Dołączyła: 11 Mar 2011 Posty: 5
Wysłany: 2011-03-11, 11:42
Myszy: Florek
jak b?dziecie sprz?ta? klatk? regularnie to nawet jak by by?y w niej dwa samce to nie b?dzie ich czu? dobrze jest miesza? wiórki z torfem który kupisz w zoologiku ja tak mieszam i bez problemu i zapachu
Moja myszka wczoraj umar?a ;( I mam pytanie :Czy jej towarzyszka, która teraz jest sama wytrzyma tydzie? sama? To by?a jej mamusia. A ja chcia?am myszk? rasow? wi?c musz? troch? poczeka?...
_________________ Nie chc? mi si? ju? ?y?, po co? Mam ju? do?? tego cholernego ?ycia, ?a?uj? ?e jestem, bior? innym powietrze, koniec...
Imi?: Julia Pomogła: 2 razy Wiek: 25 Dołączyła: 24 Lut 2011 Posty: 541 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-18, 21:07
No, nie wiem... ja mam klatk? z trzema samicami i klatka samca stoi tu? obok, a on wcale nie wariuje. Wr?cz przeciwnie on jest bardzo grubym i leniwym myszkiem i przez 3/4 doby po prostu ?pi
Wypuszczam go do wanny (i si? z nim bawi?) co drugi dzie?, a sprz?tam mu raz na tydzie?. My?l?, ?e on wcale nie czuje si? samotny i jest mu dobrze jak ma w klatce swoje:
- Domek ferplastu
- Ko?owrotek
- tuneliki
- miseczki (woda i jedzenie, bo nie potrafi pi? z poide?ka)
- Wapno
- Kolb? truskawkow?
- I w?asnej (domowej) roboty zabawk? Sznurek i drewniane kó?eczka.
PS.: Wcale od niego nie ?mierdzi, bo ... w jedno miejsce.
Pipi, ja mam dwóch samców, pogry?li si? kiedy? przez pr?ty kratek swoich klatek (jak przypadkowo je dosun??am). Kiedy? Pierniczek wszed? na klatk? Biszkopta i zacz?? mocno uderza? ogonem o klatk?. O wspólnych wybiegam nawet si? nie zastanawiam...
Nie martw si? o Florka, moi panowie równie? s? rozdzieleni i równie? pocz?tkowo si? nie mogli przyzwyczai, ale teraz s? o wiele energiczni, ni? wcze?niej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach