Wysłany: 2011-08-31, 10:36
Myszy: California [*],Uvetta(ima)[*],Bajka[*],Alfa[*],Lusia,Birma,Tosia,Yuki,Ruda
temat, kupowa? czy nie kupowa? w zoologu jest tu na forum bardzo dog??bnie poruszony. Gdyby? cho? troch? na ten temat poczyta?, zmieni?by? swoje zdanie
Zapraszam do pog??biania swojej wiedzy.
to ze mysz kicha od kupienia nie znaczy ze nic jej nie jest , dowodem jest kolejny objaw chorobowy , na temat kupna w zoologu poczytaj soebie w tym temacie , licz sie z tym ze tez mozesz miec zaraz stadko kilku myszek od 3 -15 i chora w tym momencie ciezarna samice /...............kupno myszy z zoologa napedza tylko handel i jak widac na dodatek chorymi zwierzetami ;/ zadna to przysluga dla myszy i dla ludzi
teraz to ty sie kochana zbierz do weta i plac pieniadze za "ratowanie" myszy ,trzeba bylo najpierw deko poczytac by uniknac takich klopotow
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Moja pixi ma co? podobnego. Dosta?am od mamy dwie myszki z zoologa O.O <a chcia?am z hodowli mie?..> no i niestety pixi po pi?ciu dniach zacz??a chodzi? przygarbiona,jaka? osowia?a,ma?o je,pije normalnie,jak bior? oby dwie dziewczyny to dixi biega jak g?uptasek a pixi powolutku chodzi albo chowa si? w ciemny k?t.. Nie wiem w?a?nie co mam zrobi?.
_________________ ?wiat bez zwierz?t to ?wiat beznadziejny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach