[Marita]

Samica jak nic , samców by? tak ?atwo nie po??czy? a na przysz?o?? zg?o? si? do hodowcy oni Na pewno dobior? Ci myszki tak by p?e? si? zgadza?a

[mph]

[zuza911]

?adna mysz z zoologa nie jest rasowa, co najwy?ej mo?e wygl?dem przypomina? jak?? odmian?

[mph]

Jak to? By?o napisane "rasowe", w terrarium obok by?o napisane "japo?skie", ró?ni?y si? znacznie wygl?dem, zachowaniem i cen?... A to jest du?y sklep zoologiczny w którym mo?na znale?? nawet ma?p? wi?c chyba by nie oszukiwali ludzi, bo po co?

[zuza911]

A chocia?by po to, ?eby? te myszy kupi? Dosta?e? do nich rodowód? Nie, wi?c rasowe nie s?. Rodowód nie jest dla zabawy, satysfakcji czy czego tam... To udokumentowane pochodzenie myszy, dzi?ki któremu masz pewno??, ?e jego rodzice to myszy rasowe, zdrowe, które nie by?y trzymane w karygodnych warunkach i nie rodzi?y co miesi?c. Wszystkie inne to kundelki, niezale?nie od wielko?ci, wygl?du i tego, co napisano w zoologu. Tam odwalaj? pseudohodowle, namna?anie myszy dla zysku, na karmówk?, jak leci, wszystko jedno. W?a?ciciele zoologów niekiedy tak?e wyszukuj? myszy rasowe do rozmna?ania, ?eby by?o wi?ksze zró?nicowanie, wi?c mo?liwe, ?e Twoje myszy mia?y rasowego przodka dziesi?c pokole? wstecz i st?d ich wygl?d.
Przy okazji a propos tego co napisa?e? na pocz?tku... To ?e kupi?e? dwie mychy z zoologa, nie zmieni nic w mysiej egzystencji w takich miejscach. To tylko utwierdza pseudohodowców w przekonaniu, ?e warto rozmna?a?, bo zawsze znajdzie si? kto?, kto kupi. I sam na sobie sprawdzi?e?, czym to grozi: w najlepszym przypadku ?le rozpoznan? p?ci?, by? mo?e ci??? i kilkoma(kilkunastoma) maluchami w miocie, a w przysz?o?ci chorobami genetycznymi (i u Twoich myszy, i w miocie, który ewentualnie mo?e si? pojawi?).

Pozwol? sobie zacytowa? Yun z innego tematu:

[mph]

Ja tam dzisiaj pojad? i si? zapytam o ten rodowód. Najwy?ej im zawioz? te myszy tak pr?dko jak po nie pojecha?em. Bo oszustwa nie lubi?.

[zuza911]

[Yun]

W sklepach sprzedaj? myszy w typie rasowych tylko i wy??cznie. Rasowe, rodowodowe myszy mo?na kupi? tylko u zarejestrowanych hodowców.
Sklepy lubi? wprowadza? nie?wiadomego kupujacego w b??d. Bo przecie? rasowe tak fajnie brzmi, to mo?na i dro?ej sprzeda?.

[Marita]

to samo si? tyczy nie tylko myszy ale niestety ludzie albo nie chc? tego zrozumie? albo nie wiedz? i dowiaduj? sie po fakcie jak w tym przypadku ;/

[lilith]

znow sakramentalne
RASOWY = RODOWODOWY a tyle sie o tym trabi

[Ira]

Ja my?l?, ?e du?o ludzi nie wie, ?e zwierzak rasowy, to zwierzak posiadaj?cy rodowód. W szkole tego nie ucz?, a nie ka?dy siedzi w necie czy na forach, aby o tym przeczyta?. Pami?tam jak ja by?am zaskoczona, gdy na pokazie myszy rasowych kupi?am Wektora i dosta?am rodowód - 3 pokolenia wstecz u myszy, to by? dla mnie prawdziwy szok

W sklepie przy ?adnych myszkach najcz??ciej jest napis "rasowe", ale ?aden szanuj?cy si? hodowca nie sprzeda myszy do sklepu, a w PMC jest wr?cz taki zakaz w statucie - to nie s? odpowiednie warunki dla kochanego pupila. Hodowca chce wiedzie?, do jakiego domku trafi? jego myszki i czy b?d? mia?y dobr? opiek?

Nie dziwcie si? jednak, ?e kto? tego nie wie, bo dowiadujemy si? dopiero wtedy, gdy nabieramy do?wiadczenia, czytamy, pytamy... Zamiast si? denerwowa?, po prostu t?umaczmy. Na forum przychodz? nowe osoby nie znaj?ce tego problemu, a my siedzimy tu d?ugo, dlatego my wiemy, ale nowi nie wiedz?, a wi?c spokojnie ich u?wiadamiajmy

[mph]

No niestety, da?em si? zrobi?. By?em w tym sklepie zoologicznym, sprzedawczyni faktycznie powiedzia?a, ?e te myszki nie s? w pe?ni rasowe, mia?y kiedy? takowego przodka. Na przysz?o?? b?d? ju? wiedzia?