Wysłany: 2012-03-04, 17:24 Przegryzanie r?kawiczki Myszy: Lidia i Misia
Staram si? oswaja? moje myszy. Na pocz?tku dobrze sz?o, ale kilka dni temu jedna z nich mnie mocno ugryz?a, do krwi, w palec (nie za paznokie?). Znalaz?am sposób, ?eby wetrze? w r?kawiczk? swój zapach i bra? je na ni?, ?eby nie mog?y znowu ugry??, bo jak si? przyzwyczaj?, to ju? chyba nie powinny ;/ Jak gruba musi by? ta r?kawiczka, ?eby nie mog?y mocno ugry?? przez ni?? Wiem, ?e mog? gry?? z zainteresowania, ale nie chc?, ?eby mnie znów tak mocno gryz?a... Czy przez tak? ogrodow?, grub? si? przegryz??
nie wystraszylas jej przypadkiem? moze a szybkie ruchy? spokojna mysza w zyciu by nie ugryzla... ja nawet dzika mysz we wrzesniu wynosilam z domu na rece i nic mi nie zrobila... proponuje na spokojnie sprobowac bez rekawicy bo myszy z reguly nie gryza, musiala sie czegos bac
Amazonka, no w?a?nie nie. Spokojnie w?o?y?am r?k? do kartonu, w którym urz?dzi?am im wybieg, ze smako?ykiem i tak trzyma?am, nie rusza?am. Misia wesz?a i zesz?a, a Lidia jak zwykle zacz??a gry??. Nagle ugryz?a tak mocno, ?e polecia?a krew. I teraz si? boj?, ?e to si? powtórzy
No w?a?nie tak? zamierzam wzi??. A drug? r?k? b?d? g?aska? ostro?nie, ?eby si? nie przestraszy?a. Spróbuj? tak kilka razy, a potem na sam? r?k?, jak si? oswoi.
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 33 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-03-04, 22:29
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Bez przesady, myszka nic Ci nie zrobi Przecie? to ma?y stworek, nawet jak ugryzie, nic si? nie stanie. Poza tym, kiedy wk?adasz tak r?k? do klatki, myszki traktuj? j? jak nowy "mebel" i chc? wypróbowa?, tak?e z?bkami
R?kawiczki moim zdaniem s? z?ym pomys?em, przede wszystkim dlatego, ?e trudniej w ten sposób mysz do siebie przyzwyczai?. Poza tym przez r?kawiczk? nie czujesz tak dobrze i mo?esz j? np. za mocno z?apa?, ewentualnie mycha mo?e si? wy?lizgn?? i uciec.
Niby bez przesady i rzeczywi?cie, to w sumie nie bardzo boli o ile mysz nie ugryzie w niektóre dosy? wra?liwe miejsca. Ja te? si? z pocz?tku ba?am myszorów, ?e b?d? gry?? jak chomik, ale nic takiego nie by?o Nie ma to jak myszka od ma?ego wychowana na r?ku
?ycz? powodzenia w oswajaniu myszek
_________________ Wies?aw My?liwski — Traktat o ?uskaniu fasoli
[...] snu nie da si? opowiedzie?. Opowiedziany przestaje by? snem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach