Mysio – mój kochany sier?ciuch. By? ze mn? prawie dwa lata. Przed zakupem obserwowa?am go 45 minut. Nie skaka?, nie ucieka?, opiekowa? si? swoimi wspó?bra?mi. Gdy dotarli?my do domu i do??czy?am go do Pysia, on nieco goni? Pysia, ale po delikatnym „uspokojeniu” palcem Mysio przestawa? Pysia goni? i udawa?, ?e zdech? (zakopywa? si? w trocinkach z mink? w stylu „to nie ja”). Potem okaza?o si?, ?e Pysio, to jednak Pysia, która wkrótce urodzi?a maluszki. Niestety nie potrafi?a ich wykarmi?. Nala?am do miseczki mleka, a ten kochany Mysio próbowa? maluszki ratowa? polewaj?c na nie mleczkiem z tej miski i grzej?c maluszki. Niestety nic z tego nie wysz?o. Pó?niej Mysio zaliczy? wpadk? z Ez?. Jak ju? widzia?am, ?e Eza jest w ci??y, to w ko?cu pozwoli?am mu z ni? zosta? do czasu rozwi?zania (Mysio do niej przychodzi? mimo, ?e by?y na osobnych szafkach. Mysio lubi? sobie pochodzi? po pokoju, ale potem zawsze wraca? do swojej klatki, albo do Ezy...). Kiedy Eza zacze?a rodzi?, Mysio wyci?ga? kolejno wychodz?ce z brzuszka maluszki i my? je niczym piel?gniarka.
(mam filmik, ale nie da si? go ju? wstawi? na imageshack) http://imageshack.us/photo/my-images/96/nm3u.jpg/
Kiedy Eza wymienia?a „szmaty” (podarte husteczki), to Mysio ogrzewa? maluszki.
http://imageshack.us/phot.../692/nm7mr.jpg/
By? bardzo kochanym myszkiem. Nigdy nikogo nie ugryz?. Kiedy by? na r?kach, a chcia?o mu si? sika?, bra? palec delikatnie w z?by i lekko go poci?ga?. Gdy mu ropia?o oczko, nie ucieka? przy smarowaniu, a nast?pnym razem sam podk?ada? pyszczek na w?a?ciwa stron?, aby go nasmarowa?, a czasem nawet pociera? oczkiem o palec bo chcia? by? nasmarowany. Jak Mysio kiedy? poszed? na spacer, str?caj?c kilka szminek z szafki i go okrzycza?am, to wróci? szybko do swojej klatki. Nie przypuszcza?am, ?e takie ma?e i delikatne myszy potrafi? by? tak m?dre. Gdy mu sypa?am karm? do miski, on mi liza? r?k? w podzi?kowaniu. Ostatnio dawa? mi nawet „buzi” (pyszczek w pyszczek vel usta-usta), przesta? kiedy mia?am opryszczk?, kiedy znik?a znowu dawa?. Lubi? wchodzi? na rami? i wtula? si? do policzka. Nieraz wychodzi? na spacer nad ranem i przychodzi? na moj? poduszk? tul?c si? do szyi. Jak si? go zawo?a?o po imieniu i cmoka?o, to wychodzi? z domku. Na spacerze po pod?odze chodzi? za moimi nogami. Lubi? spa? w misce odwróconej do góry dnem.
Taki by? mój kochany Mysio.
_________________ 18.12.2010.
Ostatnio zmieniony przez Belladonna 2012-04-04, 21:10, w całości zmieniany 1 raz
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
_________________ Zwracaj uwag?, jak cudowne jest wszystko, co ciebie otacza, z?ote rybki i chomiki, i bia?e myszki, i nawet ma?e nasionko w styropianowej doniczce - wszystko umiera. I my te?.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach