Czy komu? zdarzy?o si?, ?e mysz przesta?a oddycha? nosem a oddycha?a tylko pyszczkiem? Sprawa jest bardzo powa?na, mysz jest pod tlenem, rtg nie wykaza?o ?adnych zmian w okolicy czaszki, a my nie znamy przyczyn, czas jest do 19, bo jak nie b?dzie poprawy, to nie mam wyboru.
przyczyny nalezy szukac w zapaleniu pluc raczej a nie w czaszce , mysz oddycha pyskiem bo pewnie gorne drogi sa zafelgmione , nalezaloby podac steryd i antybiotyk
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Antybiotyk bierze od tygodnia i jest coraz gorzej, a na rtg p?uca czyste i ?adne, serce ?adne. Od oddychania pyszczkiem na?yka?a si? tyle powietrza, ?e mia?a rozd?ty ?o??dek i jelita, co jeszcze bardziej uciska?o przepon? i zacz??a si? dusi?. Teraz leczymy rozd?cie, ale to jest objaw pochodny oddychania pyskiem. Nie wiem, mo?e zatoki?
zmienilabym antybiotyk np na unidox oraz enrofloksycyne do poidla , w takim stanie tez nalezaloby sie dac steryd , mozliwe ze gorne drogi oddechowe sa zaflegmione a gryzonie nie umieja odkrztuszac , trzeba wspomoc rozpuszczanie wydzieliny
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
B?agam o pomoc. Nie wiem czy to co napisz? pasuje akurat do tego tematu ale lepszego nie znalaz?am. Moja Lulu od kilku dni sta?a si? osowia?a. Do tego dosz?y problemy z oddychaniem. Nie biega po klatce tylko le?y albo w domku albo w k?cie klatki i strasznie ci??ko oddycha. Wida?, ?e sprawia jej to problem, poniewa? pozycje jakie przyjmuje równie? wskazuj? na to, ?e próbuje sobie pomóc w oddychaniu. Bardzo cz?sto le?y z g?ow? opuszczon? w dó?. By?am z ni? dzisiaj u weterynarza. Niestety nie do naszego, poniewa? jest niedziela. Pani doktor po obejrzeniu i os?uchaniu Lulu powiedzia?a, ?e ewidentnie wida?, ?e ci??ko jej oddycha?, serduszko bije bardzo szybko. Dodam, ?e oprócz ci??kiego oddechu to nie ma ?adnych objawów os?uchowych (?wistów, trzeszcze?). Pani doktor powiedzia?a, ?e ci??ko powiedzie? czy przyczyna le?y bezpo?rednio w drogach oddechowych czy w sercu (np. kardiomiopatia przerostowa), które powoduje wtórnie problemy z oddychaniem. Da?a nam furosemid (lek moczop?dny) ?eby odci??y? serduszko, unidox na drogi oddechowe no i immunoglukoan na wzmocnienie. Wróci?y?my do domu a ona wygl?da bardzo marnie. Le?y w k?cie, ci??ko oddycha, jak podstawi?am j? do miski z jogurtem to troch? poliza?a i przy okazji spad?a z miski. Jakby nie mia?a si?y. Nie wiem czy ten kierunek terapii jest w?a?ciwy? Serce boli jak na ni? patrz? bo widz? jaka jest wym?czona. I?? wed?ug tego leczenia czy mo?e pój?? jeszcze gdzie indziej? Boje si?, ?e nie do?yje jutra
Anaylil, leczenie jest podjete dwutorowo, bardzo dobrze wg mnie , jedynie mialabym zastrzezenia co do unidoxu bo lek podawany doustnie nie wchalania sie calkowicie i dawki sa niedokladne , lepsza by byla tylozyna w zastrzykach i ew unidox rozpuszczuny z woda lub enrofloksycyna w poidle dodatkowo
do tego przydalby sie steryd i witaminy np.silivet i profilaktin odporonosc
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 33 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2013-07-07, 16:24
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Je?li to serce i myszka jest w takim stanie, to sam furosemid nie za?atwi sprawy... (nie wiem ile razy dziennie zaleci? podawa?, ale przynajmniej ze dwa warto) Moja w podobnym przypadku dosta?a tak?e vetmedin - na serce, a zamiast unidoxu mia?am enro. Dodam, ?e mycha ju? si? praktycznie nie rusza?a, tylko oddycha?a tak ci??ko, a na lekach po?y?a jeszcze kilka miesi?cy w ?wietnej kondycji.
Furosemid mam podawa? dwa razy dziennie(kreska furosemidu, dope?nienie wod? do 10 kresek i 3 kreseczki do pyszczka), unidox raz (1/8 tabl. rozpuszczona w 1ml wody i podawane 0,25ml do pyszczka). Ci??ko jest poda? jej co? do pyszczka bo mimo, ?e jest w op?akanym stanie to walczy z insulinówk?. Mam nadziej?, ?e co? jej do tego pyszczka wlecia?o bo ca?a by?a obabrana w tym Mo?e spróbuj? jeszcze jutro umówi? si? do weta u której by?am z Ma?kiem. Ju? sama nie wiem, nie chc? przekombinowa? ?eby jej jeszcze bardziej nie zaszkodzi?.
[ Dodano: 2013-07-08, 07:58 ]
Po d?u?szej obserwacji Lulu wydaje mi si?, ?e u niej wchodzi w gr? równie? problem neurologiczny? Ma dziwne szarpni?cia mi??ni, podskakuje i wyrzuca do ty?u ko?czyny górne (co? jak ko? na rodeo). Nie robi tego ca?y czas. Ale przychodz? momenty kiedy nie mo?e przesta? tego robi? a po pewnym czasie jakby przechodzi?o. Oprócz tego zdarzaj? jej si? zachwiania. Ten chód nie jest ju? stabilny. Czy to mo?liwe, ?e mia?a udar? Co w takim przypadku?
Anaylil, udar, wylew objawia sie paralizem najczesciej jednostronnym , z regoly zaczyna sie on od pyska przechodzac na lape oraz obejmujac 1 polwe ciala ew potem obie , mysle ze objawy twojej mysi to skutek niekontrolowanych drgan miesni co moze wiazac sie z ich niedotlenieniem czego przyczyna j/w moze byc choroba drog oddechowych lub serca ,,,,,,,,,
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Jak dla mnie dawka unidoxu jest mikroskopijna i je?eli jeszcze podajesz do pysia, to nie wiadomo ile mysia wypi?a, a ile rozla?a. Moim zdaniem albo zastrzyki albo unidox w male?kiej dawce smako?yku. U mnie sprawdza si? mase?ko, pudding dla kotów, s?odka ?mietanka, serek waniliowy. Ja daj? w malusich miseczkach, któr? chorowitki dok?adnie wylizuj?. Jak to si? nie uda, to pozostaj? zastrzyki - antybiotyk jest bardzo wa?ny
Lek na odporno?? w trakcie choroby? Troch? mnie to dziwi, bo to tak, jakby leczy? np. zapalenie p?uc witaminkami
Ostatnio zmieniony przez Ira 2013-07-08, 11:56, w całości zmieniany 1 raz
dokladnie jak pisze Ira, dawka leku jest za kazdym razem inna lub zbyt mala , powinna dostac zastrzyki to gwarantuje stale przyjmowanie leku i szybsze wchalnianie do organizmu leku co za tym idzie szybsze efekty leczenia
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
