Mam jeszcze filmy, ale musz? je najpierw obrobi?... Tymczasem mini fotorelacja z wczoraj... Dziewczyny obudzi?y si? ze dwie godziny pó?niej, nie wiedzie? dlaczego.. Potem by?y dziwnie wra?liwe na ?wiat?o i nie chcia?y pozowa? do zdj??, wi?c niewiele z tego wysz?o - nie chcia?am ich za bardzo m?czy?. Mo?e maj? ju? na mnie - paparazzi - focha.
Wywabi?am je troch? czarnym prosem, wi?c potem to nawet przy ?wietle ?al by?o od smako?yka odchodzi?.
No i pierwszy raz bawi?am si? w przekolorowywanie fot, nie s? takie ?ywcem z aparatu wyj?te. Nie wiem, czy wygl?daj? lepiej, czy gorzej, ale chyba nabra?y takiego swojego klimatu.
ilekro? pokazuj? poni?sze foto znajomym, reakcj? jest "feee"...
wi?c przysz?am z tym do Was, bo wierze i wiem,
?e wy akurat mnie zrozumiecie
Wielkie Sprz?tanie dzisiaj by?o 5 godzin ?apania myszy, robienia zdj??, mycia akwarium i urz?dzania nowego domostwa. W efekcie mieszkamy tak:
Wszystko ju? zwiedzone, obw?chane i zaznaczone... wi?c mo?e par? fot?
Dziewczyny mia?y posiedzie? poza akwarium ?adnych par? godzin ze wzgl?du na dok?adne mycie starego lokum, wi?c postanowi?am nie robi? im na z?o??, nie kisi? ich w transporterku, tylko ugo?ci? w Dunie, po królewsku.
Potraktowa?am to te? jako dobr? okazj? do pobycia z ka?d? mysz? z osobna sam na sam, bo wiadomo, Duna od transportera wi?ksza i jak co? zleci to jest wi?ksza szansa, ?e do klatki nie na biurko/?ó?ko/pod?og?.
Co z tego wysz?o? Temi po paru chwilach zacz??a si? mn? w ogóle nie przejmowa?...
...próbowa?a wzi?? mnie na lito??...
...a jak przysz?o si? ?egna? to nie chcia?a schodzi?!
Z Pinezk? te? posz?o ca?kiem fajnie...
...ale Spinka na r?kach usiedzie? nie chcia?a...
...podobnie jak Pers, która nie mog?a poj?? dlaczego moja r?ka si? nie ko?czy (jak ucieka?a z lewej, to podstawia?am jej praw? i na odwrót... i tak przez 5 minut 8D), a? w ko?cu zeskoczy?a i dobi?y?my transakcji - ja jej nie tykam, a ona za to pozuje!
Koniec ko?ców wszystkie trafi?y do Duny a ja mog?am zabra? si? za zmazywanie odcisków mysich stópek ze wszystkich pi?ciu szyb
Po sko?czonej robocie dziewczyny trafi?y do klatki, która chyba bardzo im si? spodoba?a.
"a wi?c mówisz, ?e to metal i ?e tego si? nie je?"
"rusz si? i mi pomó?!!!"
"o, uszy?a co? nowego, b?dzie o co z?bki zawiesi?"
no i akrobatka Temi
PS. ta mina myszy, kiedy j? na czym? przy?apiesz..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach