Pomogła: 34 razy Wiek: 41 Dołączyła: 31 Paź 2012 Posty: 2081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-11, 13:48
fakt, po spaniu drugie oko jest nieco sklejone ale przechodzi samo. Ale poza tym jest ok.
Dyziek kwitn?co si? z pewno?ci? nie czuje ale to ju? ze wzgl?du na wiek Pomimo tego biega, je, pije i zwiedza jak jest co? nowego, zachowuje si? po prostu jak starsza mysz.
Z tym okiem jest co? nie tak od jakiego? miesi?ca jednak dopiero od paru dni jest zaczerwienione. Najpierw my?la?am ?e sobie jako? zatar? czy co? ale to nie znika, ale te? si? nie pogarsza.
Ale wida? wyra?nie ?e jest wi?ksze (bardziej otwarte) ni? to teoretycznie zdrowe.
Nie wiem czy stresowa? go wizyt? u weta (podró?, obce r?ce) czy zostawi? go w spokoju i da? mu do?y? ile mu pisane...
_________________ ?ycie to nieustanne cierpienie, a potem si? umiera.
Mo?e rzeczywi?cie nie ma co go stresowa? wizyt?, przynajmniej póki czuje si? ok i oko si? nie powi?ksza. Jednak skoro mówisz, ?e jest wi?ksze - zapowiada si? troch? na powtórzenie mojego przypadku. Kurczak po pewnym czasie (w momencie powi?kszania si? oka, kiedy ropie? by? pod ga?k?) czu?a si? wyra?nie gorzej - jakby nie patrze?, by? to rozwijaj?cy si? stan zapalny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach