Witamy jeste?my Diddl i Fuzia
zostalismy zabrani ze sklepu zoologicznego w Realu
na pocz?tku bardzo bali?my sie nowego domu ale po?niej
okaza?o sie ze
pani nie chcia?a nam nic zrobi?
wrecz przeciwnie bardzo j? pokochalismy
a ona nas teraz sp?dzamy ze sob? ca?y wolny czas...
najbardziej luubimy pani?,,kopa?``na brzuchu a pani
g?aska? za uchem
Hodowla: MouseBrother Pomogła: 12 razy Wiek: 43 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 2823 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2007-07-29, 11:05
Albo jaka? choroba, albo jakie? wady genetyczne - to si? niestety zdarza u myszek z zoologów - bo one pochodz? ze skrajnych chowów wsobnych (znaczy ?e ??czy si? brata z siostr? niemal?e co pokolenie ) i przez to myszki staj? si? coraz mniejsze i slabsze a i zda?aj? sie z jakimi? wadami (takimi wewn?trznymi, których nie wida?).
Co nie zmienia faktu ?e jest bardzo przykro gdy zwierze odchodzi
[ Dodano: 2007-07-29, 11:17 ] Olusia, a czy to prawda co niedawno napisa?a? na swoim blogu?
"postanowi?am zrezygnowa? z myszek i kupic sobie pieska rasy oboj?tnie jakiej i bedzie sie nazywa? Bumer,Ozzy albo Roxy,Nelly ?adnie nie??
to troch? wygl?da jakby? chcia?a tej ?mierci... to przykre Je?eli ma si? jakie? zwierz?tko nie ma ?e rezygnujesz bo chcesz inne.... ale mimo wszystko przykro mi
_________________ Mroczny plac z gnij?c? jab?oni? !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach