Moja myszka umiera. Widz? to. Jest ju? staruszk?, ale atakuje j? te? jakie? paskudne choróbsko (by?am u weterynarza, ale w tej chwili za du?o do opowiadania, wyt?umacz? pó?niej). Dzisiaj zaklei?o jej si? ca?e oczko, ma zamkni?te, ledwo chodzi. Obawiam si?, ?e nie do?yje nawet jutra. Jak jej pomóc? Da? jaki? termosik czy co??
Imi?: Anna Pomogła: 2 razy Wiek: 42 Dołączyła: 02 Sty 2008 Posty: 542 Skąd: troch? znik?d
Wysłany: 2011-05-08, 21:11
Myszy: obecnie brak
Mo?e wy?ciel jej klatk? r?cznikiem papierowym, to b?dzie jej ?atwiej chodzi? ni? po wiórkach/?wirku i po?ó? jej przysmak bezpo?rednio na tym, ?eby nie musia?a podnosi? ?ebka do miski...
przykro mi ........myszka jest najwidoczniej zbyt slaba by walczyc ,zapewnij jej cieplo i wygode na te ostatnie chwile , wg mnie nie przezyje nocy (*) dla niej
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
w takim stanie glukoza moze spowodowac zapasc cukrzycowa ,,,,,,oczywiscie w duzych dawkach podskornych a do picia nie sadze by pomoglo ale zawsze mozna sprobowac
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Myszunia odesz?a o 21:56
Najpierw ju? tylko le?a?a...
Wyskoczy?a mi z r?k wysoko do góry, chybia mia?a drgawki... Pó?niej po?o?y?a si? na bok i nawet nie potrafi?a podnie?? ?apki. Ci??ko oddycha?a jeszcze przez kilka minut, pó?niej tylne ?apki wyci?gn??a mocno, przednie zgi??a, uszka jej si? "otworzy?y", oczka rozszerzy?y... i to by? koniec. Serduszko przesta?o jej bi?, przesta?a oddycha?. Jutro rano j? pochowam, teraz jest ju? za pó?no... Mia?a oko?o 14 miesi?cy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach